tag:blogger.com,1999:blog-8698727023538100347.post5377891829814104899..comments2024-03-26T00:36:14.393+01:00Comments on Jarzyny i miłość: Uliczne podróże, infernalne miasta i wieczorne światłaKalinahttp://www.blogger.com/profile/02620608724144499960noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-8698727023538100347.post-55632375314860880642011-04-08T09:37:32.201+02:002011-04-08T09:37:32.201+02:00Czy Sekwana jest tak samo szumiąca jak Bug czy Nar...Czy Sekwana jest tak samo szumiąca jak Bug czy Narew?I ma ważki, trzciny i świerszcze, których można słuchać, jak się już naje sera?:)Kalinahttps://www.blogger.com/profile/02620608724144499960noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8698727023538100347.post-85630215004543988902011-04-07T23:17:49.156+02:002011-04-07T23:17:49.156+02:00Byłem w Paryżu rowerem w tamtym roku, nie wiele ma...Byłem w Paryżu rowerem w tamtym roku, nie wiele mam lepszych wspomnień, nad wino z serem u brzegu Sekwany. Ale i w Warszawie można odkryć trochę tego wielkomiejskiego piękna. Może często ludzie pożytkują zapał w złą stronę, ale są momenty, kiedy jest się dumnym ze swej stolicy, z małej uliczki nie dostrzeganej przez większość, gdzie na murze pędzlem namalowane jest okienko, parapet, kwiat...Michałhttps://www.blogger.com/profile/06446497756110235400noreply@blogger.com