Marzenie miałam. Dotknąć menhira. Znaleźć się w prawdziwym kręgu kamieni, wiedziałam, że Craig na Dun, w którym Claire znajduje się w serialu i przenosi potem w czasie, jest fikcyjny. Kamienie wyrzeźbiono ze styropianu i pomalowano, znajduje się ta konstrukcja na prywatnej farmie Rannoch Moor. Ale ja chciałam prawdziwych kamieni! Starożytnych, porośniętych mchem, oddychających spokojnie eonami wspomnień. W Szkocji są starożytne kręgi, choć te największe zbyt daleko na nasze lokacyjne możliwości. Ale okazało się, że w pobliżu naszego Dunfermline są aż dwa miejsca, oba na prywatnych polach, bo Szkoci mają nonszalancki stosunek do turystów i specjalnie nie przejmują się, że ktoś gorąco pragnie dotknąć menhira. Jeden krąg stał sobie na kartoflisku, zagrodzony drutem i płotem, widoczny z drogi ekspresowej, gdzie nawet nie dało się stanąć, bo nie było pobocza. Ale drugi... drugi odkryliśmy na pastwisku i popełniłam występek, by się tam dostać. Miły mnie podsadził przez druty pastwiskowe, pokonałam akr mokrej łąki, uszargałam spodnie do pasa w deszczu, minęłam zdziwione krowy i oto jestem! Najpierw popatrzcie na moje szczęście, a potem wam opowiem, co to za kamienie.
Z okolicą związana jest jeszcze jedna niesamowita opowieść - o Lilias Aidie/Adie/Addie, szkockiej kobiecie, skazanej za czary i pochowanej tutaj, w zatoce Fife. Hrabstwo Fife, nadmorskie, zamieszkałe przez prostych rybaków, było areną jednych z najzacieklejszych polowań na czarownice w Szkocji. Przeważnie starsze, mądre kobiety, lokalne znachorki i zielarki, samotne lub wdowy. Lily też miała pecha zostać oskarżoną, torturowaną, umarła w więzieniu i została pochowana między kamieniami przypływu i odpływu, co więcej, zidentyfikowano w grobie ciało, przypisano mu imię, a nawet zrobiono rekonstrukcję twarzy, byśmy mogli wiedzieć, jak Lily wyglądała. Mroczne historie - opowieść z ciemnych czasów, wpisująca się w moje współczucie-współodczuwanie kobiet w historii. Opowiem wam o Lily Addie.
Nazwano ją Czarownicą z Torryburn. Miała około 60 lat, gdy ją aresztowano w 1704 roku. Była zielarką i uzdrowicielką. Sąsiadka niestroniąca od alkoholu oskarżyła ją o czary. Lily umarła po miesiącu tortur. Przyznała się do wszystkiego, co chciano, choć starała się chronić inne kobiety i nie sypać imionami. Zachowały się protokoły sądowe. Opowiedziała ze szczegółami historie o bladym diable, który ją uwiódł, sabatach, wyrzeczeniu się chrztu, ale gdy pytano o inne uczestniczki sabatów, starała się podawać nazwiska osób już znanych i skazanych, prawdopodobnie - nie wiem tego, ale tak pisze się w artykułach o niej - nie pociagnęła nikogo, ale tortury sprawiły, że zmarła w więzieniu, nieskazana jeszcze przez sąd, bez oficjalnej egzekucji, więc władze miały problem. Pochowano ją więc w zatoce Torryburn i położono na niej półtonowy kamień oznaczający przypływy i odpływy, żeby diabeł nie mógł jej uwolnić.
Ale Lily nie zapomniano, jak innych.
Archeolog Douglas Speirs i prezenterka oraz historyczka Louise Yeoman prześledzili historię jej pochówku. Opisano jej historię i podano światu.
Zdjęcie i część historii ze strony myveggietravels.com
Kamień nadal leży. Ale ciała tu nie ma.
Złodzieje plądrujący groby odkopali jej szczątki, czaszka trafiła do Dunfermline, do antykwariusza o nazwisku Paton. Co ciekawe, miała zdrowe jak na 60latkę zęby. Potem przechodziła z rąk do rąk, ostatnio widziano ją w 1938 roku na wystawie, a potem zaginęła. Z trumny zszabrowano pamiątki - laskę ze srebrną opaską przy rączce i napisem Lilias Addie 1704. Z trumiennego drewna. Obecnie w muzeum w Dunfermline.
Cytuję za wikipedią:
"31 sierpnia 2019 r., 315 lat po śmierci Adie w areszcie, w Torryburn odbyło się nabożeństwo żałobne, a na jej grobie złożono wieniec, aby zwrócić uwagę na prześladowania, jakich te kobiety i mężczyźni doświadczyli w Fife podczas paniki związanej z czarami.
Rozważano również budowę stałego pomnika w Torryburn, poświęconego Lilias i innym kobietom prześladowanym w całej Szkocji".
Dwieście lat po jej śmierci wykonano zdjęcie jej szczątków, a z tego zdjęcia nowoczesną technika obrazowania, zespół kryminologów z Dundee odtworzył twarz Lily. Tu jest historia rekonstrukcji https://www.bbc.com/news/uk-scotland-tayside-central-41775398
Popatrzmy na Lily, której szczątki leżały pod półtonowym kamieniem, nad którym szumiały fale. Przez eony historii ona patrzy na nas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że zostawisz ślad :)