27 lipca 2022

Na łące, w lesie i w ogrodzie. Wszędzie lato.

 Lato dojrzało. Zaczęły się papierówki; ten smak, pamiętany z sadu Dziadziusiów, ta stara oliwka na końcu ogrodu... mam dwie oliwki żółte, owocują naprzemiennie, co dwa lata. I każde pierwsze jabłko jest świętem:)

Jest już słodki groszek, bób i szparagowa fasolka. Porzeczkobranie trwa i robienie ogórków. 






 










Rozkwitł pierwszy karczoch, w szklarni zaczynają czerwienieć pomidory.  Festiwal zbiorów będzie teraz trwał bez przerwy, do końca jesieni, a ja jestem w ogrodowym raju. Wychodzę z koszykiem, albo dwoma i zbieram, co się nawinie. Człowiek nigdy nie jest głodny, wędrując po ogrodzie;)

 












W ramach dłuższej wyprawy wybrałam się rowerem do lasu, zobaczyć czy są wrzosy i na łakę, po kocanki. Nie ma ani wrzosów, ani kocanek, ale są piękne widoki. Chyba jeszcze za wcześnie, choć jarzębina już się rumieni. No nie wiem. Ale zaczęły się jeżynowe bajki i ciągle przydrożni minstrele łąkowi grają koncert na sto kolorów; błękitne podróżniczki, złote wrotycze, białe koronki baldachów dzikiej marchwi i co tylko się zamarzy..

Grzybków nie znalazłam. Choć deszcze ostatnio bujne, lipcowe, rzęsiste. Ale ranki złote i słonce tańczy na firance.







Kotki już wszystkie jedzą same, ogarniają toalete i wyprawiają się coraz wyżej i dalej. To ich siódmy tydzień:) Niesamowite postępy!


9 komentarzy:

  1. Ojejku jakie słodkie maluchy, a papierówki uwielbiam, tylko trudno je już dorwać. Do szarlotki i na dżemy są rewelacyjne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I do placków. Uwielbiam i dlatego posadziłam, u nas nie da się kupić

      Usuń
  2. Jest tak pięknie, że aż smutno, że wkrótce się skończy. Chwilo trwaj. Kociaki prześliczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie niedługo pójdą do nowych domków. Ale rudy zostanie :)

      Usuń
  3. Jaki cudny jest ten wieszaczek z torbą z ptactwem i wrotyczem! Kotki śliczne.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przywiozłam go ze sklepiku z muzeum Montgomery w Kanadzie:) jest na nim -Zielone Wzgórze

      Usuń
  4. Lato to najpiękniejsza pora roku, najbardziej kolorowa, najbardziej plenna, i taka, która powoduje,że chce się żyć.
    Moja babcia, każdego roku wieszała wiechy wrotycz na drzwiach obory i stajni, chroniła w ten sposób zwierzęta przed natrętnymi muchami i gzami.

    OdpowiedzUsuń
  5. łagodnie, ciepło, spokojnie - tak mi się kojarzy gdy patrzę na Twoje zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zostawisz ślad :)