12 sierpnia 2022

Znajdek - nowy lokator, róże pielgrzyma i ciągle zbiory

 Wyszedł z lasu i leżał na żwirowej drodze  przy końcu naszej posesji, Miły z początku myślał, że to rozjechany jeż. Zatrzymaliśmy się, dotknęłam,  zerwał się i czmychnął w zarośla, mignęły mi tylko te zaropiałe, przerażone ślepka.

Dwadzieścia minut później coś zamiauczało nam przed schodami do domu, siedział na chodniku, Miły wyszedł i zawołał mnie; chudzina wróciła i znalazła nas.

Znajdek. Zabraliśmy go do weterynarza, stwierdził koci katar, malutki dostał dwa zastrzyki, antybiotyk, maść, krople, został odrobaczony. Jadł i nie mógł się najeść, jest straszliwie chudy, kosteczki sterczą, żeberka, kręgosłup. Ale ma niesamowite uszy, jak słonik Dumbo, jest przeuroczy, mruczy, pcha się na ręce, po jednym dniu już różnica. Jesteśmy dobrej myśli, że wyzdrowieje.






 

Tak więc mamy nowego lokatora, zobaczymy, co dalej, a póki co, dni płyną zwyczajnie, sierpniowo, intensywnie. Ciągle zbiory i przerabianie, mirabelki się zaczęły, niesamowity urodzaj, ogórki, ziemniaczki już swoje. Poranki zimne, rosiste, ale jasne. Wczorajsza pełnia może zmieni pogodę, na razie sucho. Zakwitła cudowna auswalker, róża w kolorze cytrynowych lodów, pachnąca, angielska, pojedynczy kwiat ma nawet sto płatków i jest idealną rozetą. I gradientują, od bieli po żółć, przez odcienie wanilii i kremu. Kocham, są ze mną w kuchni i opromieniają z dzbanka koniec lata. Kupiłam ze dwa lata temu w szkółce róż Rosaria i nie mogę się nacieszyć, jak ktoś lubi sentymentalne róże, polecam - inna nazwa krzewu to The Pilgrim, Pielgrzym:) Reklamuję bezinteresownie, bo jestem prze-zadowolona:)

Auswalker, The Pilgrim, Gartenarchitekt Gunther Schulze - to inne nazwy roślinki

Rośliny rodzicielskie: Graham Thomas × Yellow Button
Pochodzenie: Austin, Anglia 1991



 
A takie są świty 



 
A takie bujne dni




9 komentarzy:

  1. Kotek piękny. Moglaby Pani zrobić wpis o przysłowiach związanych z ogrodem, które Pani pamięta ? Pamiętam, że na Wawrzyńca cebule się zbiera, co wyczytałam na tym blogu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fantastyczny pomysł! Tak, zrobię taki wpis z przyjemnością.

      Usuń
  2. Wspaniały kotek!! Trzymam mocno za niego kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. My też. Bardzo mocno. Bieduszek już się dość namęczył więc teraz już musi być lepiej:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kitku mnie wzruszył, róża zachwyciła...
    Miłego sierpnia i w ogóle, Minn.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tobie Aguś. Napisz co tam u was mailowo proszę, ciekawa jestem:)z kitku lepiej!

      Usuń
  5. Z mordki podobny nieco do rysia, tylko pędzelków brak na uszkach :)
    Róża cudnej urody :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie radary :D Cudny, już wie, że jest u siebie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zostawisz ślad :)