01 kwietnia 2017

Kwietniowe śniadania znowu, sok z brzozy i więcej wiosny




Od kwietnia zaczynam znowu, jak co roku, moje zielone śniadania. Dzisiaj szejk z: jednego jabłka, jednego banana, garstki pokrzywy i mniszka. I rzodkiewki. Rzodkiewek nigdy dość. Trochę granatu.


 

Rośnie już  kochane zielsko na ugorku za domem. Tam, przy ałyczach, przy samej ziemi pełno wszelkiego dobra. Ałyczki pękną pączkami lada dzień, a na dole już kwitnie to wiosenne, wesołe towarzystwo. Jasnota, małe szczawiki, mniszek, co to białe, zapomniałam.




 Przy domu wiosny więcej. Wierzby, kolorowe cebulowe kwiaty, tulipany ciągle tylko w liściach. Kot wygrzewa się na słońcu, na tarasie - sadziłam dzisiaj bratki, lubię te malutkie, podobne do dzikich. Gęsi ciągle lecą. Sok z brzóz też leci, pakuję w butelki, ostatnie zbiory.

 












8 komentarzy:

  1. Mmm... Sok z brzozy - samo zdrowie :) Och, nie moge sie doczekac ciepelka. Tu gdzie jestem dzis pada snieg :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie, śniegu nie chcemy! Chcemy żonkili. Natura wie, co robi, dając nam po zimie takie intensywne kolory:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy te butelki oznaczają, że brzozowe dobro można dłużej przechowywać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przed wojną na przednówku ludzie z głodu jedli wszystko to,co współcześnie uważane jest za zdrowe ,luksusowe i drogie jedzenie. Kiedyś w dekiel biła ludziom bieda.Teraz dobrobyt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nadal jest zdrowe, nic się nie zmieniło, tyle, że ludzie zapomnieli. Kurdybanek podobno znaleziono w Biskupinie, ślady, że Słowianie wcinali. Łąkowe ziółka używano jako leki, swojskie i bliskie. Osobiście byłabym szczęśliwa, żeby w szkole więcej uczono o tym:)

      Usuń
  5. A w jaki sposób można przechować sok brzozowy?Pasteryzacja?AnnamariA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie można pasteryzowac. Można zrobić nalewkę.Na spirytusie. A ja podpisuję, bo stoi w lodowce, żeby wiedzieć, ile dni temu zebrany. Zużywamy w czasie tygodnia.

      Usuń
  6. A może wino brzozowe, bo sok nadaje się do picia zaledwie przez kilka dni. Ciekawych zapraszam do mojego bloga

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zostawisz ślad :)