Oooooo! imponujący zbiór nasion! na razie zamówiłam kwiatowe torebki, uszczknęłam puszyste kwiatostany powojnika tunguckiego przy jakimś płocie, od sąsiadki poproszę o suche kwiatostany rozchodnika okazałego, bawi mnie samodzielne rozmnażanie bylin; jeszcze trochę i trzeba zabawić się w rozsady warzywne, czekam na wiosnę z niecierpliwością, jak nigdy:-) pozdrawiam serdecznie.
Też mam troszkę swoich, ale jak zawsze skusiłam się na coś nowego do ogrodu. Na przykład gillenię, i teraz czytam, jak wysiewać, bo mam trochę nasionek - piszą o stratyfikacji. Chłodzenie w lodówce? Roślinki są niesamowite, cały czas się douczam:) Też czekam na wiosnę i pierwsze zielone, póki co jest szczypiorek;)
Stratyfikuję nasiona od razu na powietrzu. Wysiewam do doniczki, stawiam gdzieś w kąciku ogrodu w bezpiecznym miejscu i przykrywam gałązką jedliny. Spróbuj część nasion przechować w lodówce, część wysiej do doniczki i na podwórko, coś na pewno się uda:-)
Widzę tutaj bardzo dużo radosnych grządek:) W moich stronach nie pada śnieg, nie pada też deszcz, a nocne przymrozki dodatkowo osuszają ziemię. Jest tak sucho, że z rozpaczą myślę o wiośnie.
Wspaniały pomocnik :D
OdpowiedzUsuńNiezłe zakupy już poczyniłaś :D
Już przebieram nogami do siania, ale najwcześniej to i tak w koncu lutego pierwsze rozsady:) U nas bez słońca dzien za dniem.
UsuńOooooo! imponujący zbiór nasion! na razie zamówiłam kwiatowe torebki, uszczknęłam puszyste kwiatostany powojnika tunguckiego przy jakimś płocie, od sąsiadki poproszę o suche kwiatostany rozchodnika okazałego, bawi mnie samodzielne rozmnażanie bylin; jeszcze trochę i trzeba zabawić się w rozsady warzywne, czekam na wiosnę z niecierpliwością, jak nigdy:-) pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTeż mam troszkę swoich, ale jak zawsze skusiłam się na coś nowego do ogrodu. Na przykład gillenię, i teraz czytam, jak wysiewać, bo mam trochę nasionek - piszą o stratyfikacji. Chłodzenie w lodówce?
UsuńRoślinki są niesamowite, cały czas się douczam:)
Też czekam na wiosnę i pierwsze zielone, póki co jest szczypiorek;)
Stratyfikuję nasiona od razu na powietrzu. Wysiewam do doniczki, stawiam gdzieś w kąciku ogrodu w bezpiecznym miejscu i przykrywam gałązką jedliny. Spróbuj część nasion przechować w lodówce, część wysiej do doniczki i na podwórko, coś na pewno się uda:-)
UsuńWidzę tutaj bardzo dużo radosnych grządek:)
OdpowiedzUsuńW moich stronach nie pada śnieg, nie pada też deszcz, a nocne przymrozki dodatkowo osuszają ziemię. Jest tak sucho, że z rozpaczą myślę o wiośnie.
U nas śnieg był raz tej zimy. Całe 3 dni poleżał. Deszczu więcej, ale mało. Ogród opieramy na swojej studni, inaczej nic:)
UsuńO rety, pomocnik tu raczej niezbędny 😉. Gratuluję
OdpowiedzUsuńWie kocisko,że robotę trzeba szanować.Ma do niej seksualne podejście,tzn:ona leży a on ją.......
OdpowiedzUsuń