18 grudnia 2023

Tuż Przed, święta Buni Myszakowej i zeszyty.

 Buka  dmucha na nas, nadal boli mnie gardło, jeszcze tydzień do Świąt.

Zaczyna się czas, który najbardziej lubię - Tuż Przed.

Nie umiem tak, jak moja babcia czy mężowa Mama, robić wielkiego zamieszania Tuż Przed - potrafiły wyjmowac z szafek wszystkie naczynia, myć i wkładac z powrotem, wymieniać nakrochmaloną pościel, myć okna, wieszac firanki, o piernikowym cieście czy żurawinie nie wspominając...

Tradycja ma dla mnie wielki urok, ciągle, ale odpuściłam. Lubię czekanie, ciszę, mech, gałązki, świece w słoiku, czysta pościel może być, za parę dni stanie choinka, upiekę coś tam - i to wszystko.

Ziemia nam się szybciej kręci pod nogami, pracuje się na cały etat i jak to Alicja powiedziała - możesz, jeżeli Bardzo Chcesz, ale ja już nie chcę, więc wystarczy ta cisza, świece i zielone, malutkie drzewko z szydełkowymi, bialutkimi bombkami.

 

Ale- znowu musze przeczytać ten kawałek z Dzieci z Bullerbyn, gdzie jest opis świąt. Dla ciepła serca.

I rysuję Święta u Buni Myszakowej.




Piecyk Buni, szafka Buni i wnuczek Buni, Ernest




Jeśli ktoś ma ochotę, to można TU porwać  zeszyt z Ernestem, świąteczny,w kratkę, duży rozmiar typu a4 prawie. Jest też więcej myszkowych zeszytów, w kratkę, dużych i malych. Dojdą bardzo duże na 100 kartek. No i ciągle rysuję Mokraczka:)



 


3 komentarze:

  1. Rysuj, rysuj. Zakochałam się w obrazkach, i w tym, jak światło lampy ozłaca ścianę za fotelem... Czekam na Mokraczka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak się cieszę, że nie umykają takie detale🙂

      Usuń
  2. Bezlitośnie piękne te rysunki , potrafi Pani uzyskać nastrój.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zostawisz ślad :)