Musiałam przenieść stary blog z adresu blog.onet, bo likwidują - a ponieważ mam do niego straszliwy sentyment, bo to przecież Mały, Średni i Duży! - to Średniak pomógł mi przenieść Blog Kaliny na nowe miejsce.
Teraz jest TU
Adres mam też w stopce po prawej, w moich blogach. Sama tam zaglądam często, bo mam w sercu tamte stare wpisy, więc nie zginą i też możecie zaglądać! Co prawda, nie umiałam jeszcze wtedy za bardzo w internety, więc czasem nie ma spacji przed przecinkami, myślnikami i takie tam, no ale! Najważniejsze, że jest. I znowu mogę się rozczulać nad Średnim zbierającym szczaw:) I Małym, zbierającym skarby do puszki. I Dużym, który wyrzucił taką dobrą ważkę.
Poza tym u nas niedziela, Mały jest Choruszkiem, przeziębiony, nie idzie do szkoły, leży z temperaturą i ogląda owady w internecie. Bardzo mu się podoba kamuflaż liśćców olbrzymich i kontempluje je z lubością.
Średni napisał nowy wiersz, tak cudny, że powiesiłam go sobie na szafie i czytam co jakiś czas.
z miłości do ciebie kaleczę wciąż dziąsła
potykając się o czułe jeszcze “kocham”
w którego sidła pcha mnie “zapomnij”
Pozostało mi tylko pamiętać
uważać na siebie i troszczyć się o kwiaty
żyć więcej niż wspomnieniem twych dłoni i oczu
więcej niż tęsknotą do smaku herbaty
Wieczór sobie powoli usypia, kot śpi, pada śnieg. Jutro wszystko będzie białe. A owady, podobne do liści wygladają tak:
Wiersz wspaniały, dojrzały, piękny...
OdpowiedzUsuńCzy Średni ma już tyle wierszy, że udałoby się tomik wydać?
Życzę mu tego z całego serca i gratuluję :)
Myślę, że ma:)Cieszę się, że też ci się podoba, ja średniakowe wiersze kocham, ale ja jestem kompletnie subiektywna:)Najnowsze wiersze są tu: https://youmuu.github.io/blog/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń