01 czerwca 2024

Dzień dobry, czerwcu. Robię ziołowe masełko, zrywam czereśnie i świętuję Dzień Wewnętrznego Dziecka.

 Jaki to był piękny maj.

Choć czasem trudny, wystawiający moje ogrodowe nerwy na próbę, bo to przymrozek, to susza, to ślimaki, to żuki wygryzaciele róż...

Wchodzę w czerwiec tanecznym krokiem, z pierwszymi czereśniami, poziomkami, truskawkami i  mocnym postanowieniem, że Dzień Wewnętrznego Dziecka będę świętować  nie tylko raz w roku.

Ale najpierw o robieniu ziołowego masełka.

 

Śmietana 30%, trochę soli, ubijana mikserem, bardzo, bardzo łatwe, aż złota gomółka zacznie obijac się o ścianki miski i wytrąci się serwatka. Potem moczone w zimnej, słonej wodzie, odciśnięte, na świeżo pieczonym chlebku, pycha.

Poezja małych rzeczy.

Małe rzeczy są odważniejsze, niż wielkie, bo szybciej stają twarzą z wielkim Nic, mają tylko cztery kolce do obrony przed całym światem, gdy przemijają. Są efemeryczne. I dlatego je tak strasznie, strasznie mocno kocham. I robię to masełko, układam na cieście truskawki, nie mogę się nacieszyć detalem z dna maślanej miseczki, koniczyną, kwiatem jeżyny:

Czosnek zaczął żółknąć, zrobiłam nawóz na popiele drzewnym i podlałam, moge sobie teraz odhaczać w terminarzu kolejne dni nawożenia i ciągle się tym ekscytuję, tak jak i kolorem starej, przemalowanej konewki:)

Poza tym, zaczęła się pora czereśni. O jakies trzy tygodnie wcześniej moim zdaniem, ale nie będę wybrzydzać:)

 
 Róże nadal w różanym szale.



Gnojówkę azotową też zrobiłam, bo  mi trochę marnieją roślinki, walczymy teraz z susza i mszycami, nie mam pojęcia, jak one egzystują, skoro w maju padało dwa razy raptem.
 Ciekawe, co przyniesie czerwiec:)



A dla Wewnętrznego dziecka mała Kalina w dziadziusiowym ogrodzie. 
Kocham, pamiętam.








2 komentarze:

  1. Jak miło to wszystko opisałaś i pokazałaś! Masełko - mmmm, musi być pyszne! Róże śliczne, i pomalowana konewka - świetna! Dobrego dnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pyszne.Jestem w fazie malowania na niebiesko, Joanno, u nas tym kolorem nawet krzyże na cmentarzu ludzie malują i generalnie, niebieski mocno się z Podlasiem kojarzy a mnie pasuje do róż zawsze:)

      Usuń

Dziękuję, że zostawisz ślad :)