04 listopada 2016

Zapomniane cmentarze

Kończę z uczniami trzymiesięczny projekt edukacyjny, w którym wędrujemy śladami historii po kalinowych cmentarzach. Jest ich u nas cztery, każdy inny: katolicki, prawosławny, unicki i żydowski. Z uporem godnym lepszej sprawy zaganiam dzieciaki i chodzimy tam, gdzie na pozór, nic ciekawego. A przecież, to ma sens. życie buduje się z historii ludzi, a nasze miasteczko, ponad pięćsetletnie, ma tej historii tyle, ile liści napadało teraz z jesionów przed cmentarną bramą.

Na cmentarzu katolickim odkryliśmy stare jodły, które leśniczy posadził na grobie swego dziesięcioletniego syna. Kościelny opowiedział, że cała klasa była na pogrzebie. Historia druga: człowiek, który oborywał wołami cmentarz, przed postawieniem muru, świeżo po założeniu, ponoć zginął tragicznie przy wydobywaniu gliny i był pierwszym tu pochowanym. Opowiadał nam kościelny, miejscową gwarą, zaciągając z lekka, prowadząc od grobu do grobu, sam już wiekowy, snując te historie jak mgły wokół rzeki, przez którą jechaliśmy w stronę leśnego cmentarza.  Opowieści, energia wymiany opowieści, jak pisała Maria Janion, jedna z najpotężniejszych sił na świecie.
Były tam jeszcze inne opowieści, te bez słów. Opowieści rzeczy, trwalszych niż ludzie. Kamienia, metalu, rdzy, liści i deszczu. Ciszy w koronach sosen. Do zadumania.










A tu zapomniane macewy, w sosnowym lesie za miasteczkiem.











9 komentarzy:

  1. Wiele lat temu,jak wracałem do domu ,na skróty, z religii,a odbywała się w kościele,obok cmentarza,to ten przybytek tchnął jakąś zadumą,żeby nie powiedzieć świętością.To była oaza ciszy,spokoju i azylu dla ptaków i........zmarłych.Dzisiejszy cmentarz to hipokryzja,komercja,sadzenie się jeden przed drugim,który lepszą "willę" postawił i więcej najdroższych zniczy zapalił.Obłuda całą gębą.Ci ludzie zapomnieli,że cmentarze są miejscem dla zmarłych,którym należy się spokój,cisza i.....modlitwa.Pieniądze potrzebne są żywym,a człowiek ma taką naturę,że woli z dymem puścić kilkaset złotych,niż pomóc bezinteresownie drugiemu.Przez wieki cmentarz o którym piszę nie powiększał się nawet o piędź ziemi,bo groby były pokoleniowe.Całe rodziny leżały "na sobie" w jednym miejscu.Dzisiaj prawie każdy chce mieć swoją willę i dlatego ,za niedługo ,na tradycyjny pochówek stać będzie tylko bogatych,jak w Japonii,gdzie miejsce na cmentarzu,a był nim wielki budynek podzielony na klitki w które stawia się urny,było główną nagrodą w konkursie.Chory świat i coraz bardziej "pojechani" ludzie.Nawet po śmierci zmarli nie mają spokoju,a przykładem tego jest......to państwo.

    OdpowiedzUsuń
  2. W szkole podstawowej zawsze w okolicach 1 listopada wędrowaliśmy po lasach do samotnych mogił. Oczyszczaliśmy je i paliliśmy znicze. Aby pamiętać...

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię odwiedzać stare cmentarze, nawet kiedyś napisałam posta na ten temat.Tego piękna starych nagrobków nie zastąpią wypucowane granity i marmury.Pięć,siedem lat temu,
    przy okazji wyjazdu w teren koło Łeby pokazano mi poniemiecki stary cmentarz w lesie.
    Piękne kute płotki, obeliski pisane gotykiem, można się w tym oglądaniu zapomnieć.W tym roku będąc w tym miejscu pokonawszy małe bagno na drodze leśnej dotarłam w miejsce, które zapamiętałam,
    nie znalazłam nic poza wielkim kamieniem z nazwiskiem fundatora cmentarza i bluszczami o pędach grubych jak przedramię. Pytałam klientkę co się stało w odpowiedzi usłyszałam proza życia- wszystko rozkradli.Cmentarze o tak różnych kulturach w Twoim sąsiedztwie są za wszech miar godne zachowania ku pamięci młodego pokolenia, tylko czy to możliwe? Pozdrawiam bardzo serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Na starych cmentarzach mozna zobaczyc jeszcze nagrobki osob, ktorych bliscy juz dawno odeszli i nikt za te miejsca nie oplaca. Obecnie w moim miescie przynajmniej, nie wiem jak to jest w innych miejscowosciach w Pl, jesli za miejsce sie nie oplaci to zostaje ono oddane komus innemu i pomnik jest rozebrany. Nie mowiac juz o roznych zasadach pochowku, kiedy to po oplacaniu grobu sasiadujacego z kims bliskim przez 37 lat, oplacajacej osoby nie mozna pochowac bo nie chowa sie w odleglosci do 1m od glownych konarow. Piekne imie na nagrobku Hippolit. Wiem, ze czerpiesz duzo informacji zwiedzajac cmentarze bo nawet w czasie wizyty tutaj bylas wizyta na starszym cmentarzu zainteresowana. Na nowoczesnych cmentarzach jest roznie z tymi nagrobkami. Jedne sa duze a inne skromne jedno-tablicowe. Tak swoja droga musze sie zmobilizowac i uporzadkowac swoje sprawy i napisac instrukcje w razie mojej smierci. Ulatwia to bardzo sprawy dla dzieci, wprowadza spokoj i plan w tak trudnym czasie kiedy wydaje sie ze caly swiat sie ropadl na kawalki. Watka

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wydaje sie. On sie rozpada na kawalki i nigdy juz nie bedzie taki sam. Watka

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzień Wszystkich Świętych był okazją do spotkania bliższej i dalszej rodziny, powspominania kochanych ludzi, którzy odeszli. A teraz wystarczy budowlę cmentarną
    zastawić kiczowatą chińszczyzną, byle było dużo i gęsto.
    Nieboszczykowi to niepotrzebne, bo tam gdzie jest, jest mu dobrze, a tym co to robią, służy zaspokojeniu pychy i próżniactwa. A potem przez rok wiatr po cmentarzu rozwiewa śmieci. Prawdziwe to i smutne. Gdzie te cmentarze z krzakami jaśminu i bzów?

    OdpowiedzUsuń
  7. ... Żeliwny Christos spadł z krzyża
    Może za rok ktoś go postawi ...
    tak śpiewa w swojej pieśni "Pogórzańska Pani" mój znajomy, jakże podobne klimaty starych cmentarzy, nie lubię tych nowych, i bazarowej otoczki wokół ...

    OdpowiedzUsuń
  8. Takie miejsca są pełne uroku, historii, zadumy...

    OdpowiedzUsuń
  9. Wracając z grobu Mamy w Giżycku skręciłam w okolicy Mrągowa w Bardzo Boczną Drogę, która prowadząc leśnymi duktami zaprowadziła mnie do wzgórza wśród pól. Zobaczyłam tam samotną kutą starą zardzewiałą bramę , która prowadziła na Stary, niemiecki cmentarz.Wiele grobów ukrytych wśród wysokich traw wołało o pamięć pięknym niemieckim gotykiem liter.
    Spojrzałam wokół i zadumałam się- jakiż piękny mieli widok po śmierci! Na las i jezioro w oddali- ze wzgórza otoczonego polami i lasami.
    Uwielbiam stare cmentarze...zadumę nad ludzmi , których juz nie ma a przecież byli...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zostawisz ślad :)