Dzisiaj Jana Apostoła. Jak Apostoł obiecuje, taki luty następuje. A obiecuje nam tak:
Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zniknął dziś biały puch. Nie ma festonów śniegu na świerkowych łapkach, nie ma kolein w bieli, nie ma sanek, pachnie wilgocią, wiatrem, mokrą zielenią mchu. Jakby grudzień oznajmiał - już po świętach, zrobiłem, co mogłem, sypnąłem śniegiem, pomroziłem, ale teraz się poddaję. Macie wspomnienia chociaż. A jeszcze wczoraj było tak:
Wędruję po śpiącym domku, bulgocze pomidorówka, migotliwe światełka na choince przypominają jeszcze niedawny gwar, gdy szykowaliśmy wigilijną kolację. Padał śnieg, cierpliwie, na całej połaci, w przeróżnej postaci, pachniało makiem, pierożkami i po domku przemykały śmiechy. Chyba dlatego, że święta tak szybko mijają, trzeba tak mocno w nie być, całym sobą, nie zapomnieć napatrzyć się na kolejne miesiące, na następny rok, do kolejnych świąt. Każda gałązka jest ważna, bombka, kolęda, wspomnienie. Bo w kolejce już nowy rok i styczniowe światła. Mocno zamknąć oczy i pamiętać. Tak było;)
A teraz robi się tak spokojnie, jakby i na serce padał cichutko ten cichy śnieg:)
Oj było, było. Teraz nawet dzwońce wypięły się na karmnik.Phi. Nagle takie odważne jak im mróz przestał szczypać w kuperki. Zobaczymy co powiedzą jak wróci zima! :D
OdpowiedzUsuńMyślisz że wróci? Rok temu obraziła się i poszła w styczniu.
UsuńWróci. Choćby na "ruskie święta". Poza tym łaski nie robi. Potrzebuję śnieżnego pleneru!
UsuńPrawdziwie białe święta, Kalino... U nas w łódzkiem poprószyło białym puchem po pasterce i w bożonarodzeniowe przedpołudnie. Ale wspomnienia Świąt mam równie ciepłe. Piękne są Twoje fotografie z domkiem ogrodnika (ogrodniczki;), który pamiętam z letnich zdjęć i te z najważniejszych świątecznych momentów. Śliczne dekoracje i nakrycie stołu wyjątkowe, tradycyjne... I na szczęście będzie komu kultywować te tradycje! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńJolu ja już o nowych nasionach pomidorów myślę😊dziękuję za ciepłe słowa.
UsuńU nas tradycyjnie - szaro, buro, wietrznie i deszczowo... Taki oto mamy zewnętrzny świat, a i wewnątrz podobnie...ciężko w tym roku i strasznie nieznośnie... :(
OdpowiedzUsuńKalino, dzięki piękne za Dobre Słowo :) I dla ciebie niech SŁOŃCE świeci przez cały OKRĄGŁY ROK ♥
No to tym bardziej Cię otulam. Żeby nie tak ciężko nieznosnie i ciemno nam było.z każdym dniem jaśniej!
UsuńPiękne Święta i cudowna Rodzina - coś mi się wydaje po foto Elfa że Kalina babcią niedługo zostanie :).
OdpowiedzUsuńJeszcze nie☺
UsuńAle wspomnienie, że w Wigilię był śnieg pozostanie na dłużej :)
OdpowiedzUsuń