27 czerwca 2015

Lista zakupów, czyli busola, skwarki i pieczarki.

Mama Miłego zostawiła mi na stole kartkę z listą zakupów. Lista owa prezentowała się tak:

Fasola

masło

pieczarki


Okazało się, że do listy dobrał się najpierw Średni, a następnie Duży, wykazując elokwencję, humor i  niepohamowaną chęć tworzenia. Lista po eksplozji kreatywności, kiedym ją sobie obejrzała,  wyglądała tak:


Fasola

masło

pieczarki

Busola

sadło

marynarki

 

Topola

imadło

skwarki






Uśmiech murowany:)

6 komentarzy:

  1. Liczy się poczucie humoru :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bo jak tu się nie uśmiechnąć:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Teraz możesz rozwinąć skrzydła i wyobrazić sobie, co z tych wszystkich składników przygotować ;). A jak już Ci się skończą pomysły, to chłopcy chętnie pomogą...

    OdpowiedzUsuń
  4. Blogging is the new poetry. I find it wonderful and amazing in many ways.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zostawisz ślad :)