Mniejsza, z gołębiami, dotrzymuje mi towarzystwa bardziej kameralnie, w sypialni.
Biała, różowa, błękitna, będzie mnie budzić rano i zasypiać ze mną.
I anioły do towarzystwa, z rozmaitych miast, nawet wileński aniołek zawędrował z Ostrobramskiej ulicy.
Kolorowa, wesoła, czerwona, złota i zielona, z szydełkowymi gwiazdkami stanęła w salonie. Panna zielona z naszego lasu, jeszcze zawisną na niej jabłuszka, orzechy i ciastka. Ale już cieszy oczy i przypomina o radości Świąt. Wszystkim wesołych, dobrych i jasnych! I z dzwoneczkami.
U nas też już jest :) Piękna jest twoja :D
OdpowiedzUsuńCieszę się jak dzieciak, ozdabiając;)
UsuńTen czas spędzony na świątecznej dekoracji domu ma w sobie magię :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt Kalino :)
OdpowiedzUsuńRomantycznie i uroczo... :)
Wesołych Świąt Kalino :)
OdpowiedzUsuńPiękne i pięknie!
OdpowiedzUsuńW rzeczy samej, jest bogactwo tegoż ubioru, a i wdzięków nieskąpo...:) WMPani zdrowia życzę i wszelkiej Świątecznej, jako i poświątecznej pomyślności:)
OdpowiedzUsuńKłaniam nisko:)
I Wachmistrzowi to samo!
Usuń