Roboty szklarniowe ciąg dalszy. Inspektor nadzoru sprawdza każdy element:
Poliwęglan komorowy na dach, ściany z tego, co było wczesniej, dla oszczędności materiału. Może następne zdjęcia pokażą juz przykrytą całość. Na razie zimno, w nocy nadal minus osiem, minus siedem, w dzień podskoczy do kilku na plusie, ale słoneczko już wiosenne:)
Inspektor nadzoru zmęczył się i śpi:)
Bardzo mocno Wam kibicuję :)
OdpowiedzUsuńPrzy ostatnim poście byłam ciekawa jaki dach będziecie robić. Nie będzie za gorąco?
Nie, szklarnia jest od poludniowego zachodu, pod wieczor już zacieniona, zresztą są dwa okna po przeciwnych stronach, można robić wietrzenie:)
UsuńDziękuję za kibicowanie, nie mogę się doczekać;)
Acha. A co to jest dokładnie na tym dachu? Gdzie kupiliście i jak to wygląda cenowo? - możesz coś napisać?
UsuńPoliwęglan komorowy.Cenowo chyba kolo 400 zl za 6metrowy arkusz na 2100 cm, ale dokladnie nie pamietam, ceny są rozne, zaleza od grubosci i sklepu.Kupilismy w takim malym sklepie z pleksi, ale duze sieci tez maja, nawet na allegro jest
UsuńChociaż patrząc na zdjęcia mogę cieszyć się iż gdzieś są ludzie pracujący na dworze i łapiący te pierwsze wiosenne promyki słońca. My zaś mamy zakaz wychodzenia z domu bez maseczki, tylko po zakupy i faktycznie siedzimy zamknięci w domu. Ale czas upływa bardzo szybko, bo bardzo dużo jest rozmów telefonicznych i bardzo dużo niepojętych tajemnic komputera trzeba zgłębić. Posyłam ciepłe pozdrowienia i nadzieję na lepsze czasy.
OdpowiedzUsuńEwciu, to już będzie pałac szklarniowy :)) Super :*
OdpowiedzUsuńNo ba:) az sobie tam jakies krzeslo do podziwiana wstawie;)
Usuń