17 lutego 2018

Dzień Kota, kotlety szpinakowe i ptasie przysmaki

Z okazji Dnia Kota trochę kota.



Te ładne zdjęcia robił Duży, te mniej ładne ja, telefonem^^





Bez kota byłoby puściej nie o jedną kocią osobę a o tysiąc bajek. Bez kota poranek byłby uboższy o wskakiwanie na kolana, a wieczór o mruczenie. Zimy byłyby zimniejsze, a latem brakowałoby futrzanego przyjaciela, wygrzewającego się na tarasie. Kicia wpasowała się w naszą rodzinę tak samo, jak wciska się w stertę świeżego, pachnącego prania czy między poduszki. Nie potrzeba kocich dni, by już za nią tęsknić - uwielbiam wracać z pracy i być witana tańcem ogona wokół kostek i wymownym wyczekiwaniem przed lodówką.
A poza Dniem Kota był u nas dzisiaj Dzień Szpinaku i robiliśmy z Małym kotlety.




Szpinak się podsmaża na maśle klarowanym, dolewa bulionu, miksuje, razem z puszką ciecierzycy gotowanej na parze. Dodaje się trochę puree z ziemniaków, doprawia pieprzem, tymiankiem. Jedno jajko, bułka tarta. Cebulka przyszklona.


Poza lepieniem kotletów szpinakowych zrobiliśmy też babeczki smalcowe dla ptaszków. Bez soli, z pestkami. Póki zima:)

3 komentarze:

  1. Kot nadzwyczajnie fotogeniczny, dobra sesja portretowa, ale inne ujęcia w określonych sytuacjach z pewnością byłyby równie ciekawe

    OdpowiedzUsuń
  2. Kot w ogóle nadzwyczajny, jak wszystkie koty zresztą! Tylko złapać go w kadr to sztuka, bo humorzasty. Ale to prawda, muszę zrobić kocią składankę w różnych kocich ujęciach, na pamiątkę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdy obcujemy z żywym kotem, odkrywamy w sobie nagle potrzebę, by go obserwować i opisywać. Dostrzegamy, że kot opisany słowami jest znacznie ciekawszy od swego wizerunku, ponieważ w grę wkracza człowiek. Człowiek, który opisuje kota, towarzyszy mu w każdej sytuacji. (…) Ale koty potrafią nawet w najmniej wykształconych ludziach na chwilę obudzić pisarza. Miłośnicy kotów aż kipią od obserwacji, doświadczeń, przeżyć, komentarzy i pytań do Pana Boga – i co z tym zrobić? (…) Przede wszystkim pragną podzielić się swym odkryciem, że każdy kot jest jedyny w swoim rodzaju, że każdy „ma – cytuję – swój wyznaczony los i swoją niepowtarzalną osobowość”. Zawsze w tego typu wiadomościach kryje się zdumienie: tak jak my, ludzie.
    Autor: Eugen Skasa-Weiss, Sztuka mruczenia, tłum.K. Wierzbicka
    Pozdrowienia dla Kota :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zostawisz ślad :)