Pogoda się zmieniła, padało dwa dni, a potem wypadało się, jak w wierszu Gałczyńskiego: błyska się, piorun broi, lasowi moknie broda - hej, przyjaciele moi, jutro znowu pogoda! I przyszła pogoda, rześka, chłodniejsza, ale słoneczna, ożywcza i pełna wigoru. Wszystkie roślinki jędrne, zielone, spłukane i wymyte, jak na wystawie, wszystko napiło się, nasyciło, woda wsiąkła w las, ogród i warzywnik. Zrobiłam rano obchód, patrząc, co wytrzepane deszczem, co rozkwitło, co przepadło. Róże trochę poszkodowane, ale nadal piękne, choć pod stopami pełno płatków.
W ogrodzie warzywnym pełnia sezonu lipcowego.
Dziewanny rozsiewają się same, a ziemniak ma naprawdę piękne kwiatki!
Są poziomki, truskawki, porzeczki, jeżyny, wszystkie lipcowe dary
Jest kolorowo. Hortensje ciężkie po deszczu, kłonią głowy do ziemi, ale drewno pod murkiem suche, będzie na ognisko
Nie nadążam za gąszczem przy bramce, a w cieniu już pyszni się gęsia szyja i drobiazg biało - fioletowy.
A w szklarni jest tak
W ogrodzie kwiatowym nadal czas róż, zmieniają się tylko gościnne występy; to baleriny w bieli, to pudrowe spódniczki, to czerwień.
Na baldachach kopru, na nagietkach, kapuście, burakach i w kalarepkach już kołysze się lato. To mój ukochany czas na grządkach, kalejdoskop zmian, wschodzi groszek po sałacie, fasola po rzodkiewce, a kopru mam plantacje w tym roku.
Ktoś musi odpoczywać, żeby rozrabiać mógł ktoś. Stara księżna zachowuje spokój, sprawdzając świeżo wyprane ręczniki
A małe już wychodzą z pudełka
Nie ma szans na ostre zdjęcie, są ciągle w ruchu. No chyba, że śpią, ale wtedy zlewają się z mamą
W tym tygodniu wyniesiemy je już na trochę na dwór. Z wieści letnich, zrobiłam pierwsze ogórki. Ta dam !
Tyle dobrodziejstwa! Pięknie! A czy jakiś wakacyjny odpoczynek poza Kalinowem planuje Pani w tym roku? Pozdrawiam lipcowo! :)
OdpowiedzUsuńNie, w tym roku stacjonarnie:) Ogród i trochę remontów:)
UsuńCudne kadry. Prawie czułam zapach tych pięknych róż. Warzywny ogród imponujący - niech wszystko pięknie rośnie:) Dziewanny - niesamowite rośliny. Zawsze miałam do nich sentyment ogromny.
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam:)
Zachwycił mnie ten błękitny zakątek z malowaną ławeczką. Lubię takie klimaty:)
UsuńPrzemalowuję ją co roku na inny odcień niebieskiego, w tym roku wyszedł baaardzo niebieski :)
UsuńW Polsce..."Kanada".
OdpowiedzUsuńKalino, przepiękny ogród, aż serce rośnie 👍🏻💕💞💕💞💕💞
OdpowiedzUsuńBardzo pracowita ogrodniczka, a jakie efekty. Kocham róże choć są takie wymagające.
OdpowiedzUsuńEch, Minn... Jak ja bym chciała tam być, podglądać, jak ogarniasz swój ogród, bo mój jakiś słaby w tym roku.
OdpowiedzUsuńNo, a poza tym te kotki...
Też bym chciała i jak jeszcze! :)
Usuń