Dostałam przyjemne wyzwanie, zebrać ulubione przysłowia na każda porę roku, związane z ogrodem i cyklem przyrody. Przyjemne, bo mogę zanurzyć się w słowach, historii języka, kultury trochę też, co jest trochę jak powrót do ulubionego fragmentu Dzieci z Bullerbyn (ten o Bożym Narodzeniu). Troszkę niektóre z przysłów się nie do końca dopasowują teraz w nasze zmiany klimatu, zwyczaje i sposób gospodarowania w ogrodzie. Nie jesteśmy już tak blisko natury, tak codziennie związani zielonymi niteczkami ze źdźbłami traw czy odlotami jaskółek. Coś, co kiedyś było oczywiste, dzisiaj niekoniecznie. Kto uprawia len czy pilnuje odpowiedniego dnia kiszenia kapusty? Pewnie niewiele osób. Ale jest tu stara, dobra, serdeczna mądrośc pokoleń, a poza tym to zwyczajnie sympatyczne, pamiętać o swoich, polskich zwyczajach. Więc wrzucam, bardzo subiektywny wybór, podzielone na cztery pory roku, ze zdjęciami ogrodowymi, żeby się lepiej czytało:) Pani Jadzia, emerytowana już woźna z naszej szkoły i wspaniała ogrodniczka, prowadziła kiedyś i pewnie dalej prowadzi opasłe almanachy, w których zapisywała pogodę każdego dnia, temperaturę, opady, fazy księżyca, zaobserwowane zjawiska, to wysyp biedronek, to brak skowronków, to wielkość żołędzi... nie wiem, czy jestem tak systematyczna, by spróbować, ale marzą mi się takie almanachy Kaliny:) Może, kiedyś?
Póki co, dzięki pani Jadzi wiem, że "po pełni się pogoda odmieni".
I "na święty Roch zbieraj groch".(16 sierpnia).
W ogóle doczytałam , że za pierwszy almanach i poradnik ogrodniczy uznaje się „Prace i dni” Hezjoda (gr. Ἔργα καὶ Ἡμέραι) z VIII w. p. n. e. , który to Hezjod pisał na przykład, że „Skoro się córy Atlasa, Plejady, ukażą, czas zacząć
Żniwa, a kiedy zachodzą, niech orka się wtedy rozpocznie.”
Poradnik rolny popełnił też Katon, „De agri cultura”, czyli "o gospodarstwie rolnym", a taki na przykład amerykański „Old Farmer`s Almanac” ukazuje się nieprzerwanie od 1792 r.
Polacy też nie gęsi, a swój język mają i swoje almanachy.
"Postać ogrodów, która do dwóch zmysłów smaku w owocach i powonienia w kwiatach szczególniey ściąga się", Wacław Sierakowski, Kraków 1798; Biblioteka Narodowa. Pan Sierakowski szczególnie wysławia warzywniki, czyli ogrody "gospodarskie", w odróznieniu od włoskich, ozdobnych tylko.
" Ale gospodarski ma coś gruntowniejszego, prościejszego, bez przesilenia i mimo wesołości kolorów, symetryi w ułożeniu części swoich i mimo wielkości swojej, ma dwie prerogatywy szacunku godne, a te są: wielka w niem prostota i wielki pożytek, skąd ludziom do życia wygoda".
Kolejny prekursor ogrodniczych poradników z Oświecenia to Franciszek Siarczyński,profesor, wykładowca gramatyki, historii i geografii w Collegium Nobilium pijarów w Warszawie, uczestnik obiadów czwartkowych u króla Stanisława Augusta Poniatowskiego i pierwszy dyrektor Zakładu Narodowego im. Ossolińskich. Napisał "Sztukę ogrodniczą"
Tu całość:)A teraz wskakujemy w ogrodnicze przysłowia:)
Styczeń
Gdy trzech Króli mrozem trzyma będzie jeszcze długa zima. (6 stycznia)
Na Świętego Franciszka przylatuje pliszka.(29 stycznia)
Luty
Na świętego Macieja jest już wiosny nadzieja. (24 luty)
Marzec
Jakie zapusty, taka Wielkanoc.
Na św. Grzegorza idzie zima do morza.(12 marca)
Jak na świętego Józefa chmurki, to sadź ziemniaki gdzie górki, a jak pogoda, to sadź gdzie woda.(19 marca)
Gdy na święty Józef bociek przybędzie, to już śniegu nie będzie. (19)
Na świętego Kazimierza czajka przybieża. (4 marca)
Kwiecień
Gdy w Palmową Niedzielę słońce świeci, pełne będą stodoły, beczki i sieci.
Deszcz na Wielki Piątek napcha każdy kątek.
Na Świętego Justyna siew się w polu zaczyna.(14 kwietnia)
Chcesz mieć kęs płótna dobrego, siej len na św. Jerzego. (19 kwietnia)
Deszcz w święty Marek, to ziemia w lecie jak skwarek. (25 kwietnia)
Maj
Rok wtedy dobry będzie, jak w maju zawiążą się żołędzie.
Mamert i Pankracy (12.05) mrozem kwiat poznaczy.
Czerwiec
Jeśli w Świątki deszcz pada, wielką biedę zapowiada.
Jaki Medard dzień obwieści, takich będzie dni czterdzieści. (8 czerwca)
Na święty Antoni pierwsza się jagódka zapłoni. (13 czerwca)
Już przed świętym Janem, zajmij się swym sianem. (24 czerwca)
Lipiec
Filip przepowiada, ile tygodni popada.(10 lipca)
Jeżeli w żniwa mysz w polu gniazdo wysoko zakłada, znak to, że zima srogie śniegi zapowiada.
W dzień świętej Małgorzaty pierwsze gruszki do chaty. (20 lipca)
Ciepły święty Jakub, zimne Boże Narodzenie. (24 lipca)
Od świętej Anki zimne noce i poranki. (26 lipca)
Gdy pająk w lipcu przychodzi, to za sobą deszcz przywodzi
Wraz ze Szkaplerzną Matką idź na zagon z czeladką.(16)
Sierpień
Gdy na Wawrzyńca orzechy obrodzą, to w zimie mrozy dogodzą. (10 sierpnia)
Na święty Roch w stodole groch. (16 sierpnia)
Gdy koło Bartłomieja liść opada, prędko zima bywa rada.(24)
Na Wawrzyńca cebula do wieńca (10 sierpnia)
Wrzesień
Im głębiej we wrześniu grzebią się robaki, tym srożej się zima da ludziom we znaki.
Wiele ostu we wrzesień wróży pogodną jesień.
Maria się rodzi, jaskółka odchodzi. 8 września.
Pogoda na świętego Mateusza cztery niedziele się nie rusza. (21)
Gdy deszcz w świętego Michała, będzie łagodna zima cała. (28)
Październik
Na świętego Franciszka odlatuje pliszka. (10)
Od świętej Urszuli oczekuj śnieżnej koszuli. (21)
Listopad
Na świętego Marcina najlepsza gęsina (11 listopada)
Jak Marcin na białym koniu przyjedzie, to ostrą zimę przywiedzie.
Gdy święty Andrzej ze śniegiem przybieży sto dni śnieg w polu leży . (30 listopada)
Grudzień
Gdy w Barbarę pada - zima ostra się zapowiada. (4)
Jak Jan Apostoł ośnieżony, św. Józef (19.03) już zielony. (27)
I na koniec, na szybko, znajdusiowe, kocie wieści. Jest lepiej, Znajdusia czuje się już w pełni domownikiem, wchodzi do domu jak do swego, wyleguje się na krześle w kuchni i za nic ma inne koty, na bezczelnego wpycha się wszędzie. Na hamak, do miski i na kolana. Tak więc tego:) Chyba już nigdzie sobie nie pójdzie:)
Nie czekaj na później, a tym bardziej nie czekaj na kiedyś, Kalino! Pisz już almanach. :D
OdpowiedzUsuńUściski :)
Przyroda tak się rozregulowała,żeby nie powiedzieć rozpier..liła,że wszystkie stare ludowe przysłowia można spokojnie o kant rzyci rozbić.Wszystko postawione na głowie...bajzel na ziemi,rozpi.dziaj w niebie...kto i czy w ogóle,tym kramem rządzi?!
OdpowiedzUsuń