Wiem, długo nie pisałam. Jestem, tylko się trochę zaszyłam otuliłam w jesień. Może napiszę więcej za jakiś czas. Tak czy inaczej, czas przychodzi, gęsi odlatują, ogród się wycisza, poranki zimnieją, koty grubasza. Wszystko się powolutku toczy dalej. Brzozy coraz bardziej złote i coraz cieńsze mają halki.
Piękna jesień, a u mnie deszcz... Dobrze, że jesteś :*
OdpowiedzUsuńprzepiękny bukiet!
OdpowiedzUsuń