15 stycznia 2013

Piosenka o wełnie

-->
Piosenka o wełnie

Będę dla ciebie świtem, gdy lato odchodzi
kiedy na karkach astrów pajęczyny mgieł.
Rosą, zbieraną świtem w jesiennym ogrodzie
fakturą drewna, chmurą, tajemnicą łez.

Opowieścią tych domów, które poburzono,
miękkim futerkiem kota, ciepłem twoich rąk.
Zapachem grzybów będę, gwiazdą, co wieczorem
krwawi, gdy jesień latu strzela prosto w skroń.

Będę wszystkimi snami, które sama spełniam
kubkiem, grzejącym ręce, gdy zimno i źle.
A kiedy przyjdzie zima, będę ciepłą wełną
która otuli miękko i ciebie, i mnie.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, że zostawisz ślad :)