19 listopada 2020

Taki wieczór, choć rano i kocie przypadki. I Lis.

 

 
W krzywe sosny na pagórkach
bije wiatr
Smutno krzywym sosnom
Taki wieczór choć rano
nikt nie śpiewa choć rano
idą chmury nisko drogą
choć rano
 
Pieśń IV Stachury
 
Kiedyś graliśmy ten tekst razem z innymi w spektaklu Stachury. Tak mi pasuje do listopada, który  tak by się chciało potrzymać za rękę, do tych trudnych dni i  ranków. Słońca jak na lekarstwo, codziennie niebo ołowiane, chmurne, kilowaty słabo się zbierają, a Mały przysypia na pierwszych lekcjach, jako i moi uczniowie o ósmej rano, niektórzy nawet zawinięci w koc przed kamerką. Kocia  śpi, ale zamiast w zakupionym przez Miłego legowisku, to w zasadzie gdzie popadnie, a najlepiej tam, gdzie nie powinna.  Choć poduszki też lubi.
 
 
Taki okryty kocim ciałem rachunek od razu staje się mniej drapieżnym rachunkiem, zyskuje na przytulności. Kot przesyła dobrą energię  ZUS om i KRUS om i firmom energetycznym. Omruczany dokument mniej awanturującym się dokumentem jest!

 
Tu na barokowo.


 Ktoś sobie życzy kota na złotej poduszce?

Źle się spało, był nów, teraz wieje wiatr, coś przygoni, może mróz, może niebo rozjaśni. Muszę zebrać dynie z tarasu i chodzi za mną ciasto marchewkowe z białą polewą, takie piernikowe. Pierniki też trzeba już zagnieść, chyba w sobotę będziemy piernikować. Omówiliśmy Małego Księcia, wędrówki z asteroidy B-612 na inne planety dawały mi dużo radości mimo ciemnych ranków.
Może nawet więcej, niż moim ósmoklasistom.
No i znowu mogłam odwiedzić mojego kochanego Lisa. I stwierdzić, że czasem i ja mam ochotę obejrzeć zachód słońca czterdzieści trzy razy. Na szczęście nadal uważam, że zyskałam coś bardzo ważnego  ze względu na kolor zboża, siwe sosny na pagórkach, mruczenie kota i bycie nauczycielem.




3 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. I ja ze Stedem łzami użyźniałem sosnom ziemię. Teraz myślę, że to nic takiego. To tylko jeden z tych żali co w sercu na później schowany.
    ps. poprawiłem

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja kotka od kilku dni lubi siadać na mojej torbie. Nie wiem co to znaczy? A w ogóle obserwując moje koty stwierdziłam, że życie z kotem jest fajne :D
    Wiele dobrego życzę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zostawisz ślad :)