Nagła a niespodziewana, a jednak spodziewana jesień. Czytam pana Różyckiego:
"Gdzie się czas podziewa, czas, którego zawsze było dużo? Że się go smarowało grubo w pajdach chleba, że się go miało pełne bańki i koszyki, wracając z lasu?"
Nie ma czasu, nie ma lata, nie ma beztroskich wałęsań o poranku z kawa po ogrodzie, gdy zaglądałam co słychać u róż, a co u pomidorów. Hula wiatr, od dwóch dni deszcz, wichura, zimno, koty wszystkie w domu, oddychające, ciepłe kłębki w nogach, na kolanach, za plecami, szukające drobiny ciepła. Ale są oczywiście te wszystkie cudowne, jesienne uroki - gorąca kawa, sztruksowe koszule, swetry, poncza, cytryna, imbir, miód, malinowe bułki prosto z pieca. Są książki do nadrobienia, ogrody do zaplanowania, posty do napisania i setki zinwentaryzowanych wspomnień w zdjęciach i wzruszeniach. Przetrwamy jesień, a potem zimę, damy radę.
Ogród teraz tak:
Koty teraz tak:
Nie gniewajcie się, że nie piszę, mój czas poszedł z bańkami i koszykami na przyszłe lato do lasu i zbiera tam wyśnione jagody do spółki z wesołą drużyną lipcowych Robin Hoodów. Utonęłam pod papierami, nostalgią, fado, pracą, ipetami, listami lektur, sprawdzaniem kartkówek o mitach greckich (ach ten Demeter, co porwał Korę do piekła!), buraków nie wybrałam i nie ugotowałam nawet. Ale ugotuję, wybiore, nadrobię, wyjde kiedyś z tego lasu bezczasu i będe śnić o wiośnie:) Mój ulubiony niespieszny poeta użytkowy pan Poniedzielski mawiał, że świat dzieli się na tych, co zdążyli i tych, co nie. Trzeba więc koniecznie pamiętać, by mieć pod ręką rozum, duszę i mapę codzinnych snów.
Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,andrzej_poniedzielski,rozdarcie_i.html
Póki co, jesienniejemy:)
Gniewać się nie będę ale nie znikaj do wiosny, proszę. ;) Zwłaszcza teraz, w taką pogodę, chętnie tu zajrzę żeby się ogrzać. :)
OdpowiedzUsuńNie zamierzam znikać:) Będę dlugimi wieczorami:)
UsuńŁadnie tej chuście na Tobie :)
OdpowiedzUsuńNabyłam drogą kupna od żużakowej przyjaciółki z dzikiego lasu:)
UsuńJak miło , przytulnie tu u Ciebie mimo jesieni a kotki przecudne:) Pozdrawiam serdecznie Zaczynam tego bloga choć to jakby ciąg dalszy mego pisania. Dobrego jesiennego dnia:)
OdpowiedzUsuńWzajemnie, Jolu!
Usuń