06 maja 2013
Ślimak, ślimak...
Co by było, gdyby...
…ślimaki miały pióra. Zapytał Średni.
Nie wiem. A gdyby miały pazury?A kto by im obcinał pazury, mamo? A co by było, gdyby miały zęby, mamo? Mamo, a co jedzą ślimaki? A czy ślimaki są gadożerne? Czy można hodować ślimaki? Mamo, no powiedz. Można?Można. Na mięso. A jakby były mięsożerne to co? A czy ślimaki atakują czy nie?Nie, ślimaki są nastawione pacyfistycznie. No chyba, że kapustę, owszem, kapustę atakują. Ale aksamitek nie. Aha. mamo… a co to znaczy pacyfistycznie? Pokojowo. Są pokojowo nastawione. A jakby atakowały to co? No nic chyba. Tak myślę. A co ślimak mógłby zrobić dla człowieka?? Nic chyba. Może niestrawność, jakby go kto zjadł, kochanie. A ty mamo? Czy zjadłabyś ślimaka? Nie. Nie sądzę. Możemy skończyć o ślimakach? Zobacz jaki mostek, jaki strumyk śmieszny, brązowy…A gdyby ślimak miał skrzydła to co, mamo? Co by było jakby miał skrzydła? Latałby. Dość śmiesznie. No i chyba kapusta byłaby zagrożona bardziej… no wiesz… dolecieć szybciej, niz pełznąć. Ale to nierealne. Ślimaki nie mają skrzydeł. A gdyby miał cztery nogi to co???
Aż mi się stare czasy przypomniały...
http://kalinakalina.blog.onet.pl/2006/10/25/matka-synow/
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fajne masz ślimaki, bo moje to żrą aksamitki, aż im się czułki trzęsą. Czułki..?
OdpowiedzUsuńŚlimak, ślimak - pokaż rogi,
dam ci sera na pierogi,
tylko mi nie żryj aksamitek, łobuzie!