Wracałam do domu, fotografując te malutkie, skromniutkie domki, to stare drewno, odarte z farby, tak czułe. Z gromadą uczniów pstrykamy co rok stare, odchodzące domy, kolejny sezon. Także i teraz, na dzień wiosny, niepojętej i wiekuistej.
Ze spraw domowych: Mały sromotnie poległ na turnieju rowerowym, po przyjściu do domu oznajmił; mamo, miałem czterdzieści punktów ujemnych, ale rower był za duży! Dostał naleśniki z nutellą na pociechę.
Popikowałam pomidorki. Dzisiaj wysieję jednoroczne kwiaty, nie mogę chwilowo wychodzić na dwór, więc zanurzę się w doniczki. Tęsknię za zieloną trawą. Pojawia się już kurdybanek i pierwsze mleczyki. Czytam "Sześć przechadzek po lesie fikcji" i wiersze Lundvista.
Jak on potrafił to napisać? Tak lekko, tak surowo, tak czule, zupełnie jak barwa tego odartego z farby drewna wiejskich chatynek, wypłukanego deszczami, zostawionego na powolne umieranie wśród zachwytu wiosny. Tak lubię proste, zwykłe rzeczy, Patrzę na przebiśniegi i nie mogę się nacieszyć.
Wczoraj niebo tak płonęło. Dzisiaj będzie pełnia - i zmieni się pogoda. Czuję to w głosach ptaków, w kolorze nieba, w pędzącym od rozlewisk wietrze. Ciepło idzie. Niebo jak lazur. Otwieram okno i wpuszczam do pokoju wiatr i zapach ziemi.
Chłonę Twoje słowa...Czuję wiosnę,słyszę ptaki,widzę stare cha tynki...Wypełnia mnie dobra energia...Dziękuję.
OdpowiedzUsuńte fajerki...
OdpowiedzUsuńWszędzie niby to samo (pora, pogoda, pełnia) a jednak inaczej. Ostatnim akcentem zróżnicowania jest styl dodanej poezji ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Chciałabym teraz te ptasie rozlewiska zobaczyć i usłyszeć. Dużo już wiosny w Kalinowie.
OdpowiedzUsuńKurdybanek, mleczyki, malutka pokrzywa, jeszcze coś dorzucisz i masz już sałatkę.:)
OdpowiedzUsuńCzekam na tę zmianę pogody, bo zimno i zimno, wszystko jakoś zwolniło.
Cudne te chaty drewniane. Takie czcigodne i serdeczne.
Pozdrawiam serdecznie:)
W opuszczonych domach jest coś przejmującego, ale one po prostu wrastają w ziemię z powrotem.
OdpowiedzUsuńDziękuję za te "niekończące się klucze ptaków". Wesołych Świąt! :)
Kalino ! Pięknie piszesz -dostrzegasz wszystko , a naturę opisujesz jak Lundkvist
OdpowiedzUsuńwłaśnie :)