24 kwietnia 2015

Pytają mnie!

Z malowanych marzeń dostałam podstępne pytania. Cienka jestem w wywiadach, ale spróbuję, tak w ramach przerwy międzyogrodowej. Z góry zaznaczam, że zwyczajna ze mnie persona, fajerwerków się nie spodziewać;)

1. Jak najbardziej lubisz spędzać wolny czas?

Robiąc to, co mi sprawia przyjemność. A ponieważ wiele rzeczy mi sprawia przyjemność, więc w tym odpowiedziowym worku mieści się i praca w ogrodzie, i spacery po lesie czy okolicznych łąkach, czytanie, pisanie, malowanie, mili goście,  robienie smacznego jedzenia, nic nie robienie, robienie stu rzeczy naraz...

2. Dlaczego piszesz bloga o tym o czym piszesz?

Chciałam początkowo chwytać chwile z dorastania moich dzieci, zaczęłam bloga pisać po urodzeniu Małego, a Średni i Duży byli wtedy w fazie przezabawnych dialogów i domowych scenek. Z czasem zrobiło się prawdziwe silva rerum, zaczęłam wrzucać do bloga domowe opowieści, ogród, poezję, kulinaria, własne wiersze, obrazki, bieżące zdjęcia, inwentaryzować mijający czas. Blog zatem nie należy do jakiejś jednej kategorii a zarazem należy do wielu naraz, jest po prostu takim strumieniem z kalinowego życia.

3. Czy bardziej jesteś rozważna czy romantyczna?

Lubię obie w sobie.

4. Co jest dla Ciebie najważniejsze w życiu.

A, jedno z tych pytań. Takich, na które straszliwie trudno odpowiedzieć, bo nie są rodzajem zerojedynkowego wyboru. Wiele spraw jest dla mnie ważnych,  nie chciałabym odpowiadać hasłami, a tak wyjdzie. Na pewno życie w harmonii z tym, jak pragnę żyć i z tym, jak mogę. Bliskość Boga, wyrażająca się przez  spokojne, bogate wewnętrznie i głębokie życie. Rodzina, dom, bliskość natury, poznawanie świata, pasje, pogoda ducha. Nie chcę się starzeć jako zgryźliwy, smutny człowiek. Bardzo wiele mnie boli w świecie, ale to nie zmienia faktu, że odbieram życie  jako niesamowicie piękny dar. Nie wiem, czy wyczerpałam pytanie:)

5. Czy postrzegasz siebie jako część Natury? Jeśli tak, to w jaki sposób to pojmujesz?

 Mam wielki podziw i szacunek do natury i poczucie, że mam wiele do nauczenia się. W materii nawet nie przyjaznego, a zwyczajnie nie szkodzącego jej bycia obok. Mam szczęście mieszkać w otulinie Puszczy Białowieskiej, w przepięknym i stosunkowo czystym, nie zrujnowanym miejscu. Ale i tu muszę chodzić po swoim lesie z workiem i zbierać śmieci, szukając grzybów znajduję sedes i pampersy, a brzegi strumienia na sąsiedniej ulicy sąsiad traktuje rundapem, żeby mu ziele nie rosło. Co ja mogę? Edukować własne dzieci i uczyć je szacunku, rozwagi, nie przeszkadzania temu wspaniałemu bożemu dziełu. A potem edukować cudze. Z dorosłymi o wiele, o wiele trudniej...

6. Co najbardziej cenisz w ludziach?

Dobroć. Szlachetność charakteru. Wyrozumiałość. Ciepło.

7. Czy lubisz marzyć, czy wolisz jasno określać cele?

I to, i to. Mam całe łodzie marzeń, a zarazem wiem, że jutro np siejemy, olej się skończył i trzeba ugotować pomidorową na sobotę. Jestem przyziemna i podniebna:)


8. Zdradź swoją jedną słabostkę.

Zdradzę aż kilka, mam ich mnóstwo!
- truskawki ze śmietaną i czereśnie
- filiżanki w różyczki
- książki o pannie Marple, Pratchett, Winnetou i Błękitny Zamek, ale to już wiecie.
- film Jima Hensona "Labirynt", Willow, Niekończąca się opowieść i Wszystkie poranki świata
- wiersze XIX wiecznych poetów angielskich
- obrazy prerafaelitów
- herbata z mlekiem
- czytanie przy lampce nocnej
- fiołki, koperek i brzozowe miotły
- wełniane skarpety, fartuszki z falbankami
- piosenki mruczankowe, zwłaszcza Nat King Col, Bing Crosby i Sinatra. Oraz musicale:)


Mam nadzieję, że nie zanudziłam i zarazem zaspokoiłam ciekawość Ewy:)


14 komentarzy:

  1. Odpowiedzi cudne! Wolny czas spędzasz iście pracowicie! :)
    Nie jest łatwo żyć w zgodzie z Naturą tak na 100%, nawet Ty, kótra masz ją tak blisko na wyciągnięcie ręki, mówisz o trudnościach, ale gdy jest podziw i poszanowanie jej praw, miomo wszystko łatwiej poczuć się jej częścią. I wtedy, tak jak piszesz, mozna się wiele od niej nauczyć. :)
    Jak mądre zdanie napisałaś: żyć w harmonii z tym, jak pragnę żyć, i z tym jak mogę. To najwspanialsze przesłanie!
    Kalinko, dziękuję Ci pięknie za tak ciepłe i mądre opdpowiedzi! :))
    Kochana Ty moja, utulaski serdeczne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie przesadzajmy z mądrością odpowiedzi, zaskoczyłaś mnie totalnie:) A co do życia pragnę/mogę, to podobało mi się przeczytane kiedyś zdanie, że Bóg nie wybierał jakoś specjalnie krzewu, w którym zapłonął dla Mojżesza, bo nadaje się każdy krzak:) Jak nachodzi mnie opadanie rąk, to sobie myślę: inni mogą, to ja też mogę:)

      Usuń
    2. Kalinko, opowiedzi są mądre, naprawdę, nawet w tych o słabostach kryje się wielka madrość!
      A wiesz, to mi też przypomina trochę modlitwę Marka Aureliusza, która mówi o tym, żeby zmieniać to co się da, a jak się nie da, to się tym nie przejmować... bo w końcu wszystkie krzaki mogą zapłonąć, tylko w swoim czasie i na swój skromny sposób. :))
      Pa

      Usuń
  2. I ja z ciekawością i uwagą przeczytałam odpowiedzi. Rozczuliły mnie Twoje słabostki "...fiołki, koperek i brzozowe miotły" a zaraz potem "wełniane skarpety, fartuszki z falbankami..."
    Kalinko zerknij do mnie do wyszło z Twojej inspiracji do kwiatojedzenia. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zerknęłam, coś cudnego stworzyłaś, szkoda jeść, trzeba patrzeć:)

      Usuń
  3. A mnie rozczuliła odpowiedź , że lubisz XIX- wiecznych poetów angielskich, bo któż ich teraz zna, Małgosia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie umiałabym patrzeć na siat, tak jak patrzę, bez Tennysona, Blake'a, Wordswortha czy Whitmana. Nie wiem czemu, ale tak jest, może kwestia tego, że zakochałam się w nich w odpowiednim wieku, a potem mi nie przeszło? Świat widzieć w ziarnku piasku, niebo w przydrożnej koniczynie... :)

      Usuń
  4. Wyłania się z tych odpowiedzi ciepły, dobry, mądry człowiek, co wcale dziś nie jest takie częste. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrawiam, choć uszy mi się czerwienią, bo ja bardziej bym chciała, niż jestem i może jak będę wesoła staruszką w liliowym kapeluszu, to spojrzę w tył i powiem, że choć trochę się udało:)

      Usuń
  5. Bardzo miły wpis:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Och czytanie przy lampce nocnej - skąd ja to znam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cieplutko.:)
    Czereśnie i fartuszki z falbankami - marzy mi się taki piękny fartuszek z falbankami i kieszonką. :)
    A z jeszcze prostszych pytań: masz ulubiony kolor?:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki niebowy odcień błękitnego, najlepiej w łączkę lub różyczki:) Ale może być i sam:)

      Usuń

Dziękuję, że zostawisz ślad :)