– Nie przestrasz się, Birk – odezwała się Ronja. – teraz wydam swój wiosenny okrzyk.
I krzyknęła przenikliwie jak ptak. A był to krzyk radości, który niósł się daleko po lesie."
Astrid Lindgren, Ronja, córka zbójnika
Czuję się trochę jak Ronja - krzyknęłabym z wiosennej radości, ale nie wiem, czy wypada w moim wieku, więc uśmiechałam się tylko wczoraj, patrząc, jak Mały i Średni bobrowali po lesie. Średni zobaczył kwitnącą wiśnię wśród sosen, a Mały próbował zwieszać się na drzewach i skakał jak wesoła wiewiórka. Przywieźliśmy przyczepkę drzewa do palenia w piecu, bo kwiecień był zimny i cały opał nam poszedł.
I powiem wam, że zieleń już ruszyła, powietrze pachnie jak olfaktoryczna symfonia, a małe roślinki robią co mogą, by konkurować z mgiełką szmaragdowych listków na brzozach. Malutkie chwasty, nieśmiałe dzieci ziemi, pierwsze wyciągają głowy. Gwiazdnica, kurdybanki, jasnota, tasznik, łąkowa rzeżucha. A za nimi nasze ogrodowe, kolorowe i pstrokate towarzystwo cebulowych, pierwszych. I młode magnolie. Niepohamowana pieśń wiosny.
Stwierdziłam, że mam za mało miejsca na zioła i sałatę i zrobiliśmy jeszcze jedną podwyższoną grządkę. Na spód poszła tektura i zrębki, wyżej mieszanka ziemi pieczarkowej z kompostem, posadziłam też na zagonkach boby, mieszanki sałat, cykorię i okryłam agrowłókniną - dzisiaj było plus dwa w nocy tylko.
Malutka rozsada ma już całkiem piękne korzenie, gotowa jest wyjść z przedszkola w szklarni na salony pod błękitnym niebem:)
Sałaty i cykoria
Przesiedlanie bobów i sałatkowego towarzystwa. Cud natury - niezmiennie.
Zobaczymy za miesiąc, jak będzie to wyglądać:) Na razie skromnie.
Kwitnie nektarynka. Bakłażany na razie się hartują trochę, pójdą do gruntu we wtorek. Siane z 2 tygodniową różnicą, by trochę przedłużyć plon.
I tak wygląda teraz w Kalinowie, czekamy na większe ciepełko, by buchnęło tygrysem - majem i zatopiło nas zielenią. Na razie, to wiosna z pewną niesmiałością:)
Wcale nie skromnie, piękne rabaty warzywne. A wiosna... ach, ta wiosna, jest cudna :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSuper to wszystko wygląda i jestem przekonana, że jak już się kwiaty przyjmą to na pewno będzie to piękny widok. ja właśnie zastanawiam się nad różami do swojego ogrodu. Również czytałam o nawożeniu róż https://www.substral.pl/nawozenie-roz i uważam, że faktycznie jest to także potrzebna czynność.
OdpowiedzUsuń