12 czerwca 2020

Weranda

Weranda prawie skończona, jeszcze będą ściankodrzwi przesuwne, żeby odsłaniać widok i zasłaniać np. na zimę czy wielki deszcz. Dzieło Miłego,  miejsce kawowe, hamakowe, na upały obecne jak znalazł i kanikułę nadchodzącą.
Nawet napis powstał.
Niebieski i róże są.
Poza tym - irysy wszędzie. I w wazonie w kuchni, zapach owija głowę, jakby ogród wszedł do domu jak wielki, niewidzialny, mruczący kot.







 Syzyfowe prace się czyta tu!


I tyle słońca:)

4 komentarze:

  1. Super miejsce do relaksu :) napis przepiękny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję, nie powiem, ze trud i znój, malowałam z przyjemnością;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne miejsce do wypoczynku

    OdpowiedzUsuń
  4. Ewa efekt Twojej pracy piekny, super miejsce na wypicie dobrej kawki , wybieram sie ,pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zostawisz ślad :)