15 grudnia 2011
Nie baw się synku żołnierzami
Święta idą.
Po raz kolejny znalazłam się w mieście, w piekle sklepów, szukajac prezentów dla dzieci. I po raz kolejny jakoś gorzko mi.
Gdzie są ołowiane żołnierzyki? Gdzie drewniane klocki, z których można budować wieżę do nieba? Gdzie piracki statek z załogą, która nie byłaby z koszmarnego plastyku, z upiornie malowaną gębą? Gdzie coś, co nie jest kiczowate, okropne, wściekle kolorowe, na baterie, z idiotyczną muzyczką, która jeździ po nerwach jak kreda po tablicy?
Nie kupuję gier komputerowych, wystarczy im tego, co mają. Ze smutkiem dziwaczki, która nie wie, czego chce, ale wie, czego nie chce, kupiłam Średniemu książki: Baśniobór, dwa tomy. Starszemu dżinsy. Małemu nie kupiłam jeszcze nic, jestem w depresji. Chciałam wulkan do samodzielnego montazu, ale jak zobaczyłam, w jakich kolorach dali farbki do pomalowania gipsu, to zwątpiłam. Różowe wulkany nie istnieją!
Jakoś tęskno mi.
Za sklepami z XIX wieku, gdzie subiekci na święta robili girlandy z żywej choiny i bukszpanu. Za żołnierzykami, których mozna bylo ustawiac w armie, a każdy był inny, choc niby ten sam. Za drewnianymi zabawkami. Koniem na biegunach- ostatnio widziała, różowego jednorożca na biegunach w kolorach od których anioły dostają zadyszki...
Czym ma się bawić synek? Turnau mi sie przypomniał, ni w pięć ni w dziewięć.
Nie baw się synku żołnierzami- nie ma ich juz.
http://marcinxii.wrzuta.pl/audio/21cndJa8dP7/grzegorz_turnau_-_nie_baw_sie_wiecej_kula_ziemska
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kalino, robiłam kiedyś z córką taki wulkan. Potrzebujesz: papier pakowy, klej do tapet, farby ofkors ;-) i robicie wulkan z papier-mache (nie różowy!). Potem podwiązujesz pod spodem słoik i dodajesz octu+sody. Nie pamiętam proporcji, to było daawno temu ;-) Dymi i buzuje jak nie wiem co!
OdpowiedzUsuńŚciskam
O tu znalazłam:
OdpowiedzUsuńhttp://www.spryciarze.pl/zobacz/jak-zrobic-wulkan-do-zabawy-dla-dzieci
http://www.spryciarze.pl/zobacz/jak-zrobic-wulkan-prostym-sposobem
OdpowiedzUsuńDziękuję! Zrobię na pewno:)
OdpowiedzUsuń