Z
malowanych marzeń dostałam podstępne pytania. Cienka jestem w wywiadach, ale spróbuję, tak w ramach przerwy międzyogrodowej. Z góry zaznaczam, że zwyczajna ze mnie persona, fajerwerków się nie spodziewać;)
1
. Jak najbardziej lubisz spędzać wolny czas?
Robiąc to, co mi sprawia przyjemność. A ponieważ wiele rzeczy mi sprawia przyjemność, więc w tym odpowiedziowym worku mieści się i praca w ogrodzie, i spacery po lesie czy okolicznych łąkach, czytanie, pisanie, malowanie, mili goście, robienie smacznego jedzenia, nic nie robienie, robienie stu rzeczy naraz...
2.
Dlaczego piszesz bloga o tym o czym piszesz?
Chciałam początkowo chwytać chwile z dorastania moich dzieci, zaczęłam bloga pisać po urodzeniu Małego, a Średni i Duży byli wtedy w fazie przezabawnych dialogów i domowych scenek. Z czasem zrobiło się prawdziwe silva rerum, zaczęłam wrzucać do bloga domowe opowieści, ogród, poezję, kulinaria, własne wiersze, obrazki, bieżące zdjęcia, inwentaryzować mijający czas. Blog zatem nie należy do jakiejś jednej kategorii a zarazem należy do wielu naraz, jest po prostu takim strumieniem z kalinowego życia.
3.
Czy bardziej jesteś rozważna czy romantyczna?
Lubię obie w sobie.
4.
Co jest dla Ciebie najważniejsze w życiu.
A, jedno z tych pytań. Takich, na które straszliwie trudno odpowiedzieć, bo nie są rodzajem zerojedynkowego wyboru. Wiele spraw jest dla mnie ważnych, nie chciałabym odpowiadać hasłami, a tak wyjdzie. Na pewno życie w harmonii z tym, jak pragnę żyć i z tym, jak mogę. Bliskość Boga, wyrażająca się przez spokojne, bogate wewnętrznie i głębokie życie. Rodzina, dom, bliskość natury, poznawanie świata, pasje, pogoda ducha. Nie chcę się starzeć jako zgryźliwy, smutny człowiek. Bardzo wiele mnie boli w świecie, ale to nie zmienia faktu, że odbieram życie jako niesamowicie piękny dar. Nie wiem, czy wyczerpałam pytanie:)
5.
Czy postrzegasz siebie jako część Natury? Jeśli tak, to w jaki sposób to pojmujesz?
Mam wielki podziw i szacunek do natury i poczucie, że mam wiele do nauczenia się. W materii nawet nie przyjaznego, a zwyczajnie nie szkodzącego jej bycia obok. Mam szczęście mieszkać w otulinie Puszczy Białowieskiej, w przepięknym i stosunkowo czystym, nie zrujnowanym miejscu. Ale i tu muszę chodzić po swoim lesie z workiem i zbierać śmieci, szukając grzybów znajduję sedes i pampersy, a brzegi strumienia na sąsiedniej ulicy sąsiad traktuje rundapem, żeby mu ziele nie rosło. Co ja mogę? Edukować własne dzieci i uczyć je szacunku, rozwagi, nie przeszkadzania temu wspaniałemu bożemu dziełu. A potem edukować cudze. Z dorosłymi o wiele, o wiele trudniej...
6.
Co najbardziej cenisz w ludziach?
Dobroć. Szlachetność charakteru. Wyrozumiałość. Ciepło.
7.
Czy lubisz marzyć, czy wolisz jasno określać cele?
I to, i to. Mam całe łodzie marzeń, a zarazem wiem, że jutro np siejemy, olej się skończył i trzeba ugotować pomidorową na sobotę. Jestem przyziemna i podniebna:)
8.
Zdradź swoją jedną słabostkę.
Zdradzę aż kilka, mam ich mnóstwo!
- truskawki ze śmietaną i czereśnie
- filiżanki w różyczki
- książki o pannie Marple, Pratchett, Winnetou i Błękitny Zamek, ale to już wiecie.
- film Jima Hensona "Labirynt", Willow, Niekończąca się opowieść i Wszystkie poranki świata
- wiersze XIX wiecznych poetów angielskich
- obrazy prerafaelitów
- herbata z mlekiem
- czytanie przy lampce nocnej
- fiołki, koperek i brzozowe miotły
- wełniane skarpety, fartuszki z falbankami
- piosenki mruczankowe, zwłaszcza Nat King Col, Bing Crosby i Sinatra. Oraz musicale:)
Mam nadzieję, że nie zanudziłam i zarazem zaspokoiłam ciekawość Ewy:)