14 lutego 2011

Nie ma żadnej zimy, to nie nasza bajka

Wstaję rano, patrzę za okno...zimno.


Zaczynam poranek od wąchania bazylii. Bazylioterapia poranna jest lepsza od kawy. Kawy nie piję od roku, co nie znaczy, że nie tęsknię. Nie tyle za smakiem, co za rytuałem, pieszczotami z filiżankami, rozpustnymi ptysiami na talerzyku i całym marioantoninowym entourage.Teraz mam bazylię. Dodałam jej do sąsiedztwa zdroworozsądkową pietruszkę i rozmarzone hiacynty. Wąchamy, wąchamy, a zmysły idą na spacer gorącymi polami Prowansji, grają świerszcze, ja mam sukienkę w groszki i nie ma żadnej zimy. Zima? Luty? Nigdy nie istniały. To nie ta bajka. Zapomnijmy o kruchym lodzie, o pałacu Królowej Śniegu, o tańcach wichru z zawieją, o zgrabiałych dłoniach. Będzie wieczne lato, szepce bazylia, będzie rozgrzany taras, bose stópki dzieci, śmiechy nad talerzem czereśni...



Śniadanie Kaliny.


Mam trzy rodzaje sałaty, rzodkiewkę, rukolę, brokuły, seler naciowy, paprykę i kuskus. Coś z tego zrobię na obiadek...ale zaczynam od orkiszowej kawy z mlekiem i namysłu. Czy to dzień na wiolonczele? Na flety? Na jazz? Uznałam,że to dzień na szafir. Słoneczny, szafirowy, z kroplą brązu. Taka dzisiaj będzie Kalina.

Już wiem, czego będę słuchać:)


6 komentarzy:

  1. Dźwięk na youtubie trochę jak z blaszanej puszki. Na płycie jest dużo dużo lepiej.

    ps. straszne świństwa jesz na śniadanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. To smaczna i zdrowa sałata!

    OdpowiedzUsuń
  3. To bardzo smaczny chlebek a ja go lubić!Jesteście dokucznicy:) zrobię wam za to zdjęcie jak wpycham pierogi i będziecie zazdrościć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie będę:P sama zrobię też. Ruskie. Cały gar.

    OdpowiedzUsuń
  5. "(...)zdroworozsądkową pietruszkę i rozmarzone hiacynty (...)" - cudne to!!! A jaka jest Twoim zdaniem, Kalino, lawenda? ;-)))
    Czym Ty żyjesz? Uwielbiam takie jadło, ale latem. Przy wskazaniach Twojego termometru (mój łaskawszy, na południu) trzeba coś rozgrzewającego, bo Cię mróz zetnie i kto bloga będzie pisał? ;-)))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zostawisz ślad :)