04 października 2011

Cudze sny

Dzisiaj zgubiłam się w cudzym śnie.
To nie była moja kraina-obudziłam się sparaliżowana lękiem, czując jeszcze lepki, duszny mrok i słuchając tupotu zegara. I pomysleć, że ktoś może miec takie sny co noc, podczas gdy ja wędruję ścieżkami o barwie malin, a zorze polarne układają się na wrzosowym niebie jak jedwabne koszule Jesieni. W zasadzie ludzie nie bez powodu personifikują pory roku- weźmy takiego Blake'a, kiedy Lato podglądał:


W najgłębszym cieniu boru
słyszeliśmy nieraz twój głos.
U naszych strumieni,
w dolinach wymoszczonych mchem,
na brzegu rzeki rozgościsz się,
odrzucisz jedwabiste szaty,
aby w wodę zanurzyć się jasną.
Te łąki kochają ciebie, Lato,
w twojej złotej dumie.


Ale Jesień jest inna, przynajmniej ta u nas. Otulona w szale, z rudą, rozwichrzoną czupryną, w poszarpanych kieckach z szarych chmur, jak ciut szalona  pasterka zagania owce strzępiastych obłoków tam gdzie pali się krwawy horyzont.Wiatry biegną za nią jak Dziki Gon.
Spałam źle, cudzy sen odbija mi się metalicznym smakiem w ustach, muszę pogadać z księżycem, co on mi wrzucił do głowy...Idę zaparzyć herbatę, przywrócić świat do równowagi. Wczoraj oberwał·am fasolę i straciłam sporo czasu na objadaniu malin; w głębokim cieniu i złocie brzóz smakują tak, jakby pijane elfie wróżki moczyły je w księżycowym winie.
Uważajcie na cudze sny.
Trudno potem po nich domyć myśli...


2 komentarze:

  1. Hm. Parę dni temu śniło mi się moje wyobrażenie Szalonego Kapelusznika. Takie o pomieszanie wiedźmy z trollem. Chciał ode mnie szmacianą lalkę i koniecznie migdała.
    Tamta strona świata zawsze mnie potwornie dziwi.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Poznałem kilka malinowych snów i nic nie musiałem domywać. Wręcz przeciwnie, te sny sprawiły, że moje myśli stały się jasne i czyste. Łąki kochają Ciebie Minku i cieszę się, że nadal mnie na nie prowadzisz.

    ps. Dziki Gon to chyba z Wiedźmina?

    uściski :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zostawisz ślad :)