07 października 2011

Traktat o łuskaniu fasoli



Oberwaliśmy z Małym fasolę. Teraz wyschnie, a jak przyjdzie zima, będzie się ją łuskać. Jest to czynność wysoce magiczna, niezwykle przyjemna i prawie jak z książki Eliadego o sacrum i profanum. Łuszczymy bure ciało profanum, żeby dostać się do jądra świetości,  jedwabistych ziaren prawdy....Bardzo podobne z gatunku przeżyć mistycznych jest łuszczenie cebuli. Tylko koniecznie trzeba robić to razem z rodzinka i prowadzić długie, filozoficzne dysputy....






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, że zostawisz ślad :)