... i obrazów. Kiedy nasze dzieci stają się wędrowcami po krainach znaczeń, kiedy zdążyły odkryć te źródła i zasmakowały czerpania poezji z obrazów, słów, dźwięków, życia? Zdumiewam się ciągle na nowo i wklejam twórczość Dużego, jego teksty, budzące wzruszenie, zadumę, humor. W idealnej harmonii z obrazem, barwą. Czuję się tak, jakbym złapała czyjąś dłoń, pomagającą wspiąć mi się na szczyt i nagle zdumiewam się, że to ręka mojego dziecka, osobnego człowieka, cudu. Panie i panowie, oto Duży.
Są zbyt małe :( nie mogę przeczytać :(
OdpowiedzUsuńHmm, a ctrl+ ?
OdpowiedzUsuńNo tak...zapomniałam. Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńulalala.... to są na świecie TACY 'młodzieńcy'???? niewiarygodne! Jestem pod wielkim wrażeniem! Gratuluje syna! Możesz być z niego i z siebie dumna!
OdpowiedzUsuń