15 stycznia 2015

Mikołaj i powidły




Znalazłam w plecaku Małego list do Mikołaja. Co prawda po Świętach, ale cytuję, bo rozbroił mnie jak zwykle:) Pisownia oryginalna.


Kochany Mikołaju!

Na wstępie mojego listu dziękuję za prezęty Które przyniosłeś w zeszłym roku. W tym roku proszę Cię o nowy piurnik i długopis, bo stary mi się wypisał a zamek od piórnika się psuję.
Na zakończenie czekam niecierpliwie Na twoje prezęty.

Jonatan

PS. Niezapomnij kokardy.

*

Pani postawiła 3:)

*

A co w ćwiczeniach? Zadanie z matematyki. Musi ułożyć jego treść. Mały pisze: 3 konfitury kosztują 15 zł, a 2 powidły 4.

1 konfitur 5 zł
1 powideł 2 zł


*

Pamiętnik Małego

Dzień pierwszy
Dzisiaj mama zrobiła domek z piernika. Wyglądał pięknie był ozdobiony cukierkami. ale najpierw był w częściach.

Dzień drugi
Dzisiaj pojechałem na basen. Było bardzo fajnie. Robiłem fikołki do wody.

Dzień trzeci
Dzisiaj nauczyłem Kubę, Martynę i Olę grać piosenkę "Wśród nocnej ciszy".

Dzień czwarty
 Dzisiaj za test z angielskiego dostałem kolejną szóstkę.

Dzień piąty
Dzisiaj byłem w kościele. Śpiewaliśmy kolędy na występ za tydzień.

Dzień szósty
Dzisiaj graliśmy w osadników.

Dzień siódmy
Dziś skończyliśmy grać w osadników.

*

Ułóż cztery zdania z przeczeniem nie.

Nie lubię jeść papryki.
Czy koty nie ziewają?
Mój zegarek się nie spóźnia.
Nikt mnie nie docenia.


13 komentarzy:

  1. No jak to - nikt nie docenia?! Ja uwielbiam Małego i jego powiedzonka! ;-))

    OdpowiedzUsuń
  2. Porównanie dnia szóstego i siódmego z pamiętnika też rozbraja :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję, że Mikołaj nie zwracał uwagi na błędy ortograficzne i spełnił życzenia Małego:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kalinko, usmiechnelam sie :) Mysle, ze Maly z moim Bartolinim na pewno szczerze by sie docenili -
    krotko, zwiezle i na temat :)
    Pozdrowienia serdeczne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak się rozrechotałam ,że aż mężo przybiegł i musiałam mu przeczytać co mnie tak rozweseliło. Chrumkał też . Doceniam małego bardzo bardzo i ściskam .

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak widać, nie masz wyjścia - musisz Małemu powiedziec, że ma fanów i jak najbardziej jest doceniany! :))
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  7. 1konfitur...1powideł... cudne. Chyba wejdą na stałe do mojego języka codziennego. Tak pięknie to brzmi. I przypomniała mi się fraza z zeszytu mojego młodszego brata, który napisał w zadaniu domowym: "szamblan arystokrat".
    Ja doceniam Twoje dziecię, za niesamowitą oryginalność w tworzeniu "nieogolizmów":)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolega J rozbawił mnie do łez, zwłaszcza powideł i konfitur mnie ujęły oraz gra w osadników:))) Zapisuję się do fanklubu!

    OdpowiedzUsuń
  9. Przeczytałam Małemu dzisiaj wasze komentarze, wyraził zadowolenie:) Tylko się upewnił, że fanklub to coś pozytywnego. Lżej mu było jechać dzisiaj rano do szkoły na bagażniku mego roweru w bardzo szary ranek:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ma chłopczyna polot! Bardzo doceniam! :)
    Kinga

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też się zapisuję do fanklubu! :) Nikt nie docenia... :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Doceniony jest że aż miło. Konfitur...:) Bosko. I kokarda - cóż to za prezent bez kokardy???

    OdpowiedzUsuń
  13. O Mamo:))) Powideł i konfitur są The Best! Doceniam BARDZO i zapisuję się do wielbicieli:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zostawisz ślad :)