Lato w pełni; dzisiaj założyło zieloną sukienkę, podszytą wiatrem, powpinało obłoki we włosy, nawieszało kolczyków z wiśni, naszyjników z motyli, pomalowało usta jeżynami...
Dni płyną, świt za zmrokiem, zwyczajnie.
Wczoraj smutek; byłam na pogrzebie swego siedemnastoletniego ucznia, wypadek. Tyle młodzieży, kawalkada motocykli, prowadząca smutny orszak, oczy matki... długo siedziało się potem na schodach, patrząc w las, mysląc.
Drozdy i wilgi, wiatr, pędzący zachodnie obłoki. Co powiedzieć? Nie ma na to słów. Czytałam Oskara Miłosza. Potem robiłam ogórki z curry, potem słuchałam, jak Duży z przyjaciółmi śpiewają przy gitarze piosenki z "Ostatniego dzwonka": Każdy Twój wyrok, przyjmę twardy, przed mocą Twoją sie ukorzę...
Noc pełna snów, między którymi przechadzałam się, zdziwiony wędrowiec. Piękny poranek, to świt, to zmrok, nuci mi się w głowie.
Nakarmiłam króliki.
Wstawiłam pranie do pralki, naczynia do zmywarki, piję kawę, czytam.
Dla odmiany Byrona, z bloga Ziarenek
“Jest pewna przyjemność w lasach bez ścieżek,
Jest upojenie w samotnym wybrzeżu,
Jest społeczność gdzie nie ma intruzów
Przy głębokim morzu i muzyce jego szumu.
Nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej.”
Idę z kawą do królików, a potem do naszego lasu bez ścieżek, zrywać szczaw na zupę szczawiową.
Trawy są wysokie, z brzóz opadają już drobne listki; to jak pierwsze siwe włosy na głowie lata.
Dzisiaj międzynarodowy dzień szachów, powiem Dużemu, niech poświętuje przy szachownicy. Imieniny Aureliusza i Flawiana. Dzień Przekwitających Lilii, melancholii i sprzątania salonu. Pozdrawiam wszystkich sobotnio, troszkę z zamyśleniem.
Ale słodkie króliki!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
O kulturze
To chytre bestie, uwierz:)Dobrze się urządziły; karmimy je, sprzątamy po nich, są głaskane i obżąrte po puszyste uszy.
OdpowiedzUsuń...pierwsze siwe włosy na głowie lata. Ach, jak mnie urzekło to zdanie. Piękne jest, chociaż nieco melancholijne. Przypomina, że życie wciąż nieuchronnie dokądś się kołem toczy. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń