Dzień jagodowy

3 sierpnia, imieniny Augustyna i Lidii. Moja kochana Babcia była Lidią i zawsze to imię pobrzmiewa mi dźwiękiem Jej głosu.
Dzisiaj jest Dzień Jagodowy. Rano o siódmej przyszła Jagodowa Babuszka z nieodłącznym pytaniem: "Kupi jagody?"
Powiedziałam, że kupi, oczywiście.
Jagodowe Babuszki zawsze mają na imię Nina, Nadzia lub Wiera, przyjeżdżają starutkim rowerem, często podwiązywanym sznurkiem. Są przygarbione, krępę, żylaste, w starych spódnicach, w chustkach na głowie, w sweterkach na guziczki. Twarze pomarszczone, ogorzałe, oczy czujne, ciemne jak paciorki. Dorabiają do nędzarnej renty zbieraniem jagód i grzybów i zawsze wzrusza mnie ich pracowitość. Tyle lasu obejść, każdą jagódkę zerwać, mokro, w nocy deszcz padał, w lesie jagodziska, paprocie, kleszcze, mrówki, komary, a kilo jagód dwanaście, jak pani trzy weźmie, to opuszcze po jedenaście...
Zawsze płacę więcej, za to zmęczenie, za ten stary rower, za te pergaminowe ręce. za moją Babcię, która żadnej pracy się nie bała.
Dzielne kobietki, dzielne Jagodowe Babuszki.
A z jagód dzisiaj robię to:

Jagodowe muffinki. Przepis najprostszty na świecie, zwykły muffinkowy, ale z jagodami smakują jak danie Cesarza Chin.

Jagody na surowo wędrują umyte do wyparzonych słoiczków, zasypuję je cukrem i wekuję 20, 25 minut.

PIEROGI, Ubóstwiam.
Pierogi z jagodami robię z mąki razowej, do środka jagody osypane cukrem, gotuję w lekko osolonej wodzie. Pierogi z jagodami to bajka, od razu przypomina mi się książeczka "Na jagody!" z tymi pięknymi ilustracjami i pannami Borówczankami.

A dla Elfa wegańskiego zapiekanka jagodowa. Kasza jaglana zmiksowana z namoczonymi wczesniej na noc daktylami, oraz zmielonymi pistacjami. Na tej warstwie jagody, banany i pistacje. Do schrupania z wegańską śmietanką sojową lub syropem klonowym.
Pyszne:)