Osiem lat temu zaczęła się moja internetowa historia i pisanie. Jest zwyczaj, że blogi obchodzą urodziny, że rozdaje się prezenty nawet, a że celebrowanie codzienności i niezwykłości lubimy w Kalinowie bardzo, więc też mamy prezent. Pierwszy film Dużego, w dodatku z jego muzyką, kompozycją i wykonaniem. W tle cudownej muzyki wałęsamy się my, robimy niepraktyczne, ale miłe rzeczy, są liście, świece, jesień i koteczka, dobrotliwe kolory, pogodna nostalgia i ogólnie prowincja. Oglądajcie, smakujcie kalinowe nastroje - dziękuję, że jesteście i czytacie:) I życzę sobie i wszystkim spokoju, wzruszeń, stu pociech, jarzyn i miłości.
Och, rozmarzyłam się... Kalinko 100 lat z nami! ;)) Jak to dobrze, że do Ciebie trafiłam!
OdpowiedzUsuńCałusy, Ewa
I jak dobrze, że ja do Ciebie:)
UsuńPiękną masz dusze Kalino ;) Bardzo lubię do Ciebie zagladać.Pozdrawiam Gosia..
OdpowiedzUsuńGosiu, a jak ja lubię, gdy zaglądacie i dusza może pogawędzić, albo zwyczajnie pobyć obok, przy, tuż:)
UsuńNo co to jet taki krótki filmik o Kalinowie, ma być przynajmniej 20-minutowy, natychmiast poprawić się, za mało o kociulku, a gdzie jesienne wnętrze domku, tatuś, lasek przydomowy, wszystkie rośliny. No co jest?
OdpowiedzUsuńPierwsza jaskółka i ogólny debiut filmowy! Poprawimy się następnym razem:) A koteczka śliczna, prawda?
UsuńKoteczka śliczna ,film cudny !
OdpowiedzUsuńKalino, radości z pisania bloga, a dla nas radości z czytania, życzę tobie i sobie na następne dłuuuuugie lata!!!! Dziękuję za wszystko co było i czekam zawsze na nowe:))) Filmik przepiękny, ale też mam niedosyt, mało mi Kalinowa, mało domowników, kicia cudowna. Masz niesłychanie utalentowanych synów. Muzyka Dużego wspaniała. Teraz do Dużego się zwracam: bardzo udana próba filmowo-muzyczna, ale czekam na więcej, najlepiej na długi metraż!!! Naprawdę serdecznie gratuluję!!
OdpowiedzUsuńKalino uściski i buziaki ślę i jestem bardzo szczęśliwa, że mogę być u ciebie w Kalinowie:))))
Niedosyt obupólny, też go mam, ale i duma mnie z dokonań Dużego rozpiera, bo choć krótkie- ale to jest Kalinowo, nie jakiś teatr czy jasełka:) Złapał w migawkach takie echa duszy naszego domku. Chciałabym, by nagrał więcej, kuchnię, nas z Miłym, Średniaka i my ślę, że kolejne pory roku w Kalinowie już nie tylko zdjęciami czy moim opisaniem przyjdą, ale i obrazem. Dzięki Bogu za technikę:)
UsuńMiko - tulimy wasz kochany Kurniczek:)
Piękne to wszystko... tyle poezji w duszach jednej rodziny! Gratulacje i też proszę o więcej. Dzięki, że jesteście.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się określenie Poniedzielskiego, że poeta użytkowy to jak pies myśliwski niepraktykujący - pewna skłonność jest, ale ujawnia się sporadycznie:) Bardzo codzienna i domowa ta nasza poezja. Ale daje uśmiech:) Jagódko - z twojej papryczki mam trzy śliczne bardzo pikantne papryki:) Dziękuję, kochana!
UsuńJak się cieszę, że Cię znalazłam. Długich lat z Kalinowem, w Kalinowie! Piękni i wrażliwi są Twoi Bliscy. Wszystkiego dobrego dla Was. Uściski i jubileuszowe życzenia ślę serdeczne.
OdpowiedzUsuńOwieczko Rogata, obupólnie ta radość, ślemy ci wełniste i jesienne życzenia, wzajemnie!
Usuńoch, wcale nie za krótki film, taki ma być- wzruszenie i tajemnica.
OdpowiedzUsuńLubi on to Kalinowo, ten Duży, i Wy Wszyscy, fajny ten wasz debiut przed kamerą, pewna taka nieśmiałość, nawet u koty:-)
Wielu lat szczęścia w Kalinowie i owocnego pisania życzę!
Mnie też wzrusza. Cieszę się, że widać to lubienie. A kotka choć jest od trzech dni, to udaje, ze była zawsze. Dzisiaj zaanektowała mężowy fotel z wełnianą poduszką, najlepsza miejscówka w domu. I mruży oczy z niewinnym wyrazem: ale o co chodzi?
UsuńPiękna etiuda... z latami będzie nabierać smaków, wartości i... wzruszeń.
OdpowiedzUsuńMoże tak Duży dla każdego kolejnego roku na Twoim blogu niech montuje podobną etiudę. Będzie Kalinowo 2, potem 3, i 15, 16, 32, 40... :)
Już jestem ich ciekawa.
Pozdrowienia przesyłam z życzeniami jeszcze długiego i miłego blogowania :)
Aby mu się tylko chciało, Penelopo. Blog powstał własnie po to, by zatrzymać kadry z życia chłopaków - pierwsze kroczki Małego, pierwsze słowa. A teraz juz dziewięciolatek z niego... Najcudniejsza sprawa, patrzec, jak się rozwijają, rosną, madrzeją. Jak upływający czas bogaci nas i zmienia. Dziękuję za pozdrowienia i życzenia!
UsuńCieszę się, że trafiłam do Kalinowa. Napawam się spokojem i nutką melancholii. Uwielbiam spojrzeć na rzeczy zwykłe Waszymi oczami i przeczytać co piszesz o nich swoimi słowami. Kalinko kolejnych lat blogowania, pełnych wspaniałych wpisów i filmów z kolejnymi odsłonami Kalinowa!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Cóż, ja jestem z gatunku entuzjastów codzienności, więc kolejny wpis może zaczynac się słowami: a dzisiaj o blaszanym wiadrze i skorkach w trocinach! Dziękuję ci za cierpliwośc za czytanie moich opowiastek domowych:) Pozdrawiamy!
UsuńWięcej! Dłużej! Jeszcze , jeszcze, jeszcze!!!! Proszę o więcej filmików z Kalinowa! Duży wykonał dobrą robotę. Miło się słucha i ogląda. Ale ... ja chcę jeszcze więcej i więcej filmików!
OdpowiedzUsuńNiestety, trzeba się uzbroić w cierpliwość - Duży zaczyna w tygodniu studia, a kończy prawo jazdy:) Ale ciesze się, że film rocznicowy sie podobał, pewnie za jakiś czas znowu jakies impresje się zjawią.
UsuńDziekuje, ze moge TU byc, cieszyc sie Kalinowem i jego atmosfera.
OdpowiedzUsuńZycze kolejnych pieknych rocznic. Filmik wzruszajacy, pelen wrazliwosci i ciepla domowego ogniska.
Cieple jesienne mysli dla Was :)
Otulam się tymi ciepłymi, jesiennymi myślami, Orszulko:)
UsuńKalino wszystkie najlepszego z okazji rocznicy bloga - gratulacje dla Dużego.. dziękuję, ze nasz wpuszczasz do swojego świata .. dziękuję...
OdpowiedzUsuńJuż szykuje październikowe niespodzianki, zaglądajcie śmiało:)
UsuńPiękna rocznica, kawał czasu i kawał życia. Wydaje się, że Kalinowo istnieje dłużej niż cały blogowy świat i cieszę się , że choć późno, to jednak w końcu tu trafiałam. Gratuluję super utalentowanego syna.
OdpowiedzUsuńKalinowo szumi z brzozami, zapuszcza korzenie i wita kolejne wiosny i jesienie. Cieszę się, że Duży dzieli się swoim światem i ze mną, Ago.
UsuńGratuluję jubileuszu Kalino :))
OdpowiedzUsuńTo, że blog jest cudowny to z pewnością wiesz...i niczego nie zmieniaj! Dobrze mi tu, z Tobą, z Wami...Jesteś (cie) wspaniali :****
Czytam każdy post...nie zawsze komentuję, ale czytam!!! Wszystkiego dobrego z całego serca :) ...tak naprawdę TEGO nam trzeba - takiego wspaniałego życia! I TAKIEGO Kronikarza tego życia!
Ps. Pięknie wyglądasz :)
Pozdrawiam :) Twoja wierna czytelniczka ;))
Kalino, tchniesz spokojem i pogodą jak nikt inny. Jakby nie imała się Ciebie skrzecząca proza życia. A nawet jeśli, obrócisz ją w zadumę.:)
OdpowiedzUsuńOdpoczywa mnie Twój blog, bo ja narwana jestem.
Bardzo podobał mi się film Dużego, ujęcia, muzyka, Wy w tle - świetne :-) Gratuluję rocznicy, często do Ciebie zaglądam, choć pewnie tego nie widać, bo nie komentuję ;-) Uczę się od Ciebie celebracji codzienności i dziękuję za to :-) Pozdrawiam serdecznie i ciepło :-)
OdpowiedzUsuńJa chcę jeszcze! Dłuuużej... Taki smaczek nam tu daliście, a my na całe Kalinowo mamy apetyt! Filmik ekstra. Wszystko pięknie zgrane. Kolejnych pięknych lat blogowych życzę :)
OdpowiedzUsuńPoryczałam się widząc Twój uśmiech. Z radości oczywiście. Jak ja się cieszę,że ciągle jeszcze daleko mi do przeczytanie wszystkiego , co napisałaś. Dawkuję sobie jak najlepsze lekarstwo. Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuń