21 lutego 2014

Wzruszenie





Po prostu musiałam - sami zobaczcie.


Optymizm gwarantowany, uśmiech i wzruszenie też.

12 komentarzy:

  1. Brykające z wiosennej radości krowy... sama mam ochotę fiknąć!

    OdpowiedzUsuń
  2. Co za wielka, krowia radość! A fruwająca owieczka - Twoja?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam owieczek, nie moja, ale też w latającym klimacie szczęścia, więc mi się skojarzyło :)

      Usuń
  3. coś przepięknego, już słyszałam, jak wołały : hurrraaa! I wyglądały jak szlachetne konie, gdy wypadną ze stajni... Tarpany po prostu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie wzrusza to, jak okazują uczucia, że zostały uratowane przed zwykłym losem starych krów, czyli rzeźnią i jak okazują zwykłe szczęście- i ich nowi właściciele, tak samo. Radośc na twarzach ludzi i brykające mućki :)

      Usuń
  4. Coś niesamowitego i wspaniałego!:):) Jak koniki!!:) Pozdrawiam ciepło Kalinko!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cieszę się, że i wam się podoba, jakoś jaśniej na sercu, prawda? Pozdrawiam też, Wando!

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam ciepło i słonecznie :)
    Serce się raduje, kiedy widzę szczęśliwe zwierzęta, które są traktowane podmiotowo i z należytym szacunkiem. Szkoda tylko, że to są rzadkie obrazki. Ale może to pierwszy krok do zmiany na lepsze?
    Przyjemnej, pełnej świergotu ptaków niedzieli :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też wierzę, że zmiana jest możliwa, krok za krokiem, zaczynając od uczenia dzieci tego szacunku i miłości :)
    Słyszałam dzisiaj dzwońca- cudowne, kojące serce muzykowanie, witające niespiesznie idącą wiosnę :) Pozdrawiam też!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zostawisz ślad :)