09 kwietnia 2014

Gdzie słońce wschodzi i kędy zapada




Kto pamięta ten poemat Miłosza? Jeden z tych czarodziejskich, które zostają na zawsze. Wstałam dzisiaj po piątej, jak zawsze, patrząc na słońcowstawanie, chmurne, nieśmiałe, otulone w perłową szarość chłodu, w głosy szpaków porannych, w mokre złoto forsycji. Potem dzień, udreptany, mnogość lekcji, dyżur, potem wyprawa do dwóch miast, w międzyczasie pyszna kawa u Agniesi i placuszki orkiszowe - a potem powrót do domu, w słońcozapadaniu się, w gasnącym splendorze dnia. Lasy mroczne, spokojne i ciche, fiolet ze złotem nad nimi, a potem nad wstążką starej asfaltówki mgły, dusze mgieł, welony, woale, jedwab najcudniejszy. Stare trzciny po rowach jak pijane czarodziejki, wierzby już w lekkiej zieleni, pagórki z zawilcami, olchy w wodzie, pola z oziminą, tu wóz, tam wioseczka, droga do domu...

 
Kiedy idzie o cierpkim poranku
i przez płoty zagląda w ogrody
albo w podwórzu, tam pies Żuczek
i ktoś rąbie drzewo.
teraz na moście słucha bełkotania rzeczki
odzywają się dzwony
pod sosnami piaskowych obrywów echo, szron i mgła
Skąd znam ten zapach(...)
na pochyłych uliczkach drewnianego miasta
jeśli to było dawno, w tysiącleciu zobaczonym we śnie
daleko, tam skąd biegnie przepadające światło?
(...)
Pod granatową chmurą z błyskiem konia rydzego
to co było, niejasno poznaję(...)




Wiosna. Zachwycająca co roku.
Nawet w naszym zakrzątaniu codziennym, otwierająca nam oczy delikatnością, niewinnością, echem dziecięcych wspomnień, wiersza, drgnieniem serca.

4 komentarze:

  1. Pijane czarodziejki i w dodatku plotkarki. Wystarczy posłuchać Szuszuszuszusz...a tamtej wierzbie to nowe pędy wyrosły, oj wścieknie się mąż..wścieknie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Mąż wierzby- wierzbiarz? Wierzbowiec? Jakoś mi się z Balladyną kojarzy, tam był Grabiec, więc może- Wierzbiec?

    OdpowiedzUsuń
  3. O, przypomniało mi się- a propos wierzb, widziałaś to cudeńko na blogu Lavanduli?

    http://i134.photobucket.com/albums/q83/Vasylissa/ilustracje/welcom1_zps37b7073b.jpg

    TU cały blog, często zaglądam, przepiękne akwarelki. http://i134.photobucket.com/albums/q83/Vasylissa/ilustracje/welcom1_zps37b7073b.jpg

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie to napisałaś :) Ale zawstydziłam się tą 5tą rano... Poczułam się jak leniuch ostatni, i że tyle dnia tracę ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zostawisz ślad :)